Drugie piwko z koszyckiego minibrowaru - ciemniak 11,5 blg. Nie mam danych na temat zawartości alkoholu.
Ładny ciemny kolor mocnej kawy, bez żadnych refleksów pod światło.
Piwo niepasteryzowane, niefiltrowane, naturalne i świeże.
Piana trudna do utworzenia (agresywne nalewanie), ładna - w kolorze kawy z mlekiem, niestety szybko opada bez śladu (to w sumie jedyny mankament, który może być spowodowany faktem że piwo nie było lane prosto z beczki, tylko pite parę dni od przelania do butelki.)
W zapachu wyraźna paloność uzupełniona nutami kawowymi. W tle chmiel.
W smaku również wyraźna paloność, brak słodyczy, a na końcu solidna kawowo chmielowa goryczka. Bardzo smaczne, choć brakuje mu nieco głębi i charakteru w środkowej fazie degustacji.
Wysycenie bardzo niskie (choć to również może być wynikiem przelewania do butelki). Pasuje do piwa, ale nie trzyma piany.
Ogólnie ciekawe piwko, warte powtórzenia - tym razem już na miejscu. Jasne jednak uznaję za nieco lepsze.
Po raz drugi - dzięki dla rodziców
Ładny ciemny kolor mocnej kawy, bez żadnych refleksów pod światło.
Piwo niepasteryzowane, niefiltrowane, naturalne i świeże.
Piana trudna do utworzenia (agresywne nalewanie), ładna - w kolorze kawy z mlekiem, niestety szybko opada bez śladu (to w sumie jedyny mankament, który może być spowodowany faktem że piwo nie było lane prosto z beczki, tylko pite parę dni od przelania do butelki.)
W zapachu wyraźna paloność uzupełniona nutami kawowymi. W tle chmiel.
W smaku również wyraźna paloność, brak słodyczy, a na końcu solidna kawowo chmielowa goryczka. Bardzo smaczne, choć brakuje mu nieco głębi i charakteru w środkowej fazie degustacji.
Wysycenie bardzo niskie (choć to również może być wynikiem przelewania do butelki). Pasuje do piwa, ale nie trzyma piany.
Ogólnie ciekawe piwko, warte powtórzenia - tym razem już na miejscu. Jasne jednak uznaję za nieco lepsze.
Po raz drugi - dzięki dla rodziców