Czernihiwśkyj, Czernihiwśke Biłe Nefiltrowane

[Petrax]

Чернигивские Биле Нефильтроване, piwo jasne, jęczmienne, niefiltrowane, ekstr. 12%, alk. 5,0%, butelka 0,5l, wyprodukowano w browarze Янтар (Jantar) w Mikołajowie.

Kolor: jasnoburszynowy, lekko mętne, jednak nie tak jak w piwach pszenicznych
Zapach: można się delektować samą słodową wonią, pełen i głęboki aromat
Piana: jedno z niewielu ukraińskich piw, które trzyma przyzwoity krążek z piany przez czas dłuższy niż minuta
Gaz: w sam raz
Smak: piwo specyficzne, aczkolwiek w smaku trochę płaskie, wyraźnie czuć słód, lekko kwaskowe, bardzo delikatna goryczka, jak przystało na piwa niefiltrowane, ale brakuje trochę głębi smaku

Bardzo ciekawy wynalazek, warty spróbowania, doznania smakowe również niczego sobie, niemniej jednak to tylko namiastka prawdziwego pszeniczniaka.
Ogólnie: 4.0 (1-5)

[albeertos]

Dałbym trochę wyższą ocenę niż Petrax - miałem okazję wypić kilkakrotnie niefiltowane z beczki. Faktycznie w smaku delikatne, bez wyraźnych doznań. Ale doskonale gasi pragnienie i naprawdę jest warte wypicia.
Dodam tylko że firmowe szkło do tego piwa jest piękne, ale bardzo trudno je "zbić". Żadna pani kelnerka nie dała się namówić do tego procederu. Szkoda.

[wfh85]

Też dałbym wyższą notę. W ostatnie wakacje spożyłem tego piwka sporo i na prawdę mi smakowało w przeciwieństwie do pseudopszenicznej Baltiki.

[albeertos]

Tak się prezentuje Bile Nefiltrovane w firmowym szkle. Piękny widok.

[alstro]

piwo owo, zdecydowanie zasługuje na lepsze noty... jest na rynku od dwu, a moze nawet trzech lat. w tegorocznym sezonie zostalo okrzykniete nr 1 na Ukrainie. inne browary sie prześcigają w podobnych produktach (w zwiazku z sukcesem Czernihowskiego). "Bile" wypuscil najpierw Obołoń a teraz i Sławutycz!!! a co u nas...??? bu!

te piwa są specyficzne, lekkie, moze i niezbyt przelłdowane goryczką ale za to na upał idealne! ba, jestem nawet skłonny pic je z cytryną!

[kishar]

intesywny mily owocowy zapach po otwarciu
ładna piana nie opada za szybko
mily ciekawy smak orzezwiajacy
lekko kwaskowate
barwa jasna "metna"
nasycenie odpowiednie
ocena to 4.9

[sklep-piwowar]

Tak wygląda butla tego ciekawego piwka

[Pinio74]

Jak dla mnie to bardzo dobre piwo. Kolor jasny bursztyn, nieprzejrzyste, piana biała, niezbyt wysoka, ale gęsta, gazu nie za dużo, delikatny zbożowo-chmielowy aromat, w smaku delikatna goryczka, wyczuwalna kwaskowość, bardzo orzeźwiające. W mojej ocenie piwo na 5. Polecam.

[Oskarx]

To piwo chyba bardziej podchodzi pod Witbier niż pod zwykłego pszeniczniaka.
Dobre piwko ale brakuje tej kwaskowatości.
Po przełknięciu brakuje czegoś, wiadomo to nie Hoegaarden.
Te piwa trzeba pić mocno schłodzone.
Ogólnie 4,5

[Tumry]

więcej szcegółów

Z etykiet tego piwy wynika, że jest produkowane w 2 browarach:
- kombinacie DESNA w Czernihowie (oznaczenie Y)
- browarze JANTAR w Mikołajewie (oznaczenie Z)
Litera identyfikująca producenta umieszczana jest pomiędzy datą i godziną produkcji.
Producent określa trwałość produktu na 90 dni (uwzględnia długość poszczególnych miesięcy).
Na wcześniej reprodukowanej etykiecie widnieje czerwony znaczek z prawego boku, o terści NIEFILTROWANE PIWO NO 1 W UKRAINIE. Taki znaczek mam na etykiecie z 26.09.2003, ale jego brak na etykiecie z 20.03.2004.
Kombinat DESNA produkuje także litrówki PET.
Na etykietach litrowek-PET oraz na kontrach z butelek szklanych 0,5 umieszcono obrazkową instrukcję obsługi - 4 obrazki:
- połowę zawartości nalewać po ściance
- pozostałą w butelce resztę wstrząsnąć
- wlać z góry
- wypić

c.d.n.

[Czes]

Porównania z piwem pszenicznym są tu nie na miejscu.
Jest to zwykłe piwo warzone ze słodu jęczmiennego, tyle że nie filtrowane i prawdopodobnie niepasteryzowane. Jeżeli nie pasteryzowane, to piwo "żywe"! Dzięki drożdżom wzbogacone w witaminy z grupy B no i białko.
Piwo w istocie bardzo zbliżone do naszych piw domowych!
W Polsce żaden z małych browarów nie daje się namówić na takie rozwiązanie, choć jest ono nie tylko oryginalne ale i tanie; odpadają koszty filtracji i pasteryzacji.
Słów cenzuralnych brakuje

[Oskarx]

No ale na etykiecie w składzie jest podany słód jęczmnienny i pszeniczny. Czyżby kłamali?

[Czes]

Ups, prawdę mówiąc nie widziałem tego piwa, nie mówiąc o piciu.
Swoją opinię oparłem na danych przytoczonych w otwierającym temat poście Petraxa.

Myslę jednak, że chodzi właśnie o piwo butelkowane prosto z tanku leżakowego. Robią to od dawna Niemcy i tego rodzaju piwo nazywają "Zwickel". Ostatnio słyszałem o piwie czeskim tego typu.

Nawet jeżeli w zasypie występuje słód pszeniczny, to wcale nie oznacza że piwo mozna uznać za pszeniczne. Dość często do warzenia piwa w zasadzie jęczmiennego dodaje się < 10 % słodu pszenicznego po to by zapewnić dobrą jego pienistość.
Na Ukrainie dobrej pszenicy wbród, więc niewykluczone że to normalna praktyka.

[Tumry]

reszta szcegółów

W podanym składzie wymieniono: słód jęczmienny jasny, słód pszeniczny, pszenicę, chmiel, kolendrę (?), kwas askorbinowy (vitC), pektyny. Wartość energetyczna 45 kcal/100gram, cukier 4,6 gr/100gram, alkohol 5%/+-0,2%.
Nie potrafię przetłumaczyć całego podpisu po 4 obrazkiem "instrukcji obsługi" - zrozumiałem tylko, żeby pić dużymi łykami, dolewać i ...
WYPIŁEM i nie dam więcej niż 4,0 pkt. bo:
-może to autosugestia, ale smak jest "jakiś mętny". Co prawda po przełknięciu próbowałem wymyślić czego mu brak i ... nic nie wymyśliłem, co prawda jest lepsze niż LWOWSKI PREMIUM (ale większość jest lepsza), co prawda ma pianę ale ona nie składa się z okrąglutkich banieczek, a raczej przypomina strzępy piany na kanałach ściekowych (pewnie trochę przez ten oryginalny sposób nalewania). Ciekawe jakie byłoby po przefiltrowaniu??? Ja wiem - to subiektywne - ale myśl że zaoszczędzili na filtracji, a ja mam się roztkliwiać...
Gdybym miał do wyboru tylko BIAŁE lub tylko warszawskie-KRÓLEWSKIE to wolę nasze.
PS. Wiem, że prócz niefiltrowanej BAŁTIKI i OBOŁONA jest także LWOWSKIE bez filtracji, ale żadnego z nich nie próbowałem.

[Pan_Palivec]

Kolejna lwowska zdobycz i po raz kolejny ta natrętna myśl:"Skoro Ukraińcy mogą to dlaczego nie Polacy?Czyżbyśmy mieli gorszy smak niż nasi sąsiedzi i zadowalali koncernowym byle czym?".Zawieszam pytanie i przechodzę do oceny:
Pierwsze wrażenie po otwarciu butelki to intrygujący zapach - przypominający nieco inne piwa tego typu ale jakby bardziej delikatny,mniej wyrazisty.Podobnie rzecz ma się z odczuciami po pierwszym łyku - smak jest jakby lekko owocowy bez charakterystycznej np.dla niemieckich piw tego typu,ostrości.W trakcie picia jednak powolutku zanika,jakby "blaknie".
Piana na początku pięknie wyrosła ciut ponad krawędzie ale dość szybko opadła pozostawiając cienki kożuszek,który pozostał do końca picia.
Nasycenie w normie, ani zbyt duże ani małe. Ot w sam raz.Ogólnie całkiem przyzwoity pszeniczniak, choć nie powalił mnie na kolana.Z pewnościa jednk jeśli przydzie mi jeszcze raz wizytować Ukrainę to nie omieszkam się weń zaopatrzyć.
Ciekawostką jest to,że widziałem wersję w butelce typu PET co zdaje się świadczyć że trunek ów zawędrował "pod ukraińskie strzechy" )Na degustacje czeka jeszcze wersja ciemna.