Genialne piwo! Szkoda, że zostawiłam na środek imprezy, bo warto było od niego zacząć. Lekko kwaskowe akcenty jak z pszenicy, słodowa treść i palone wykończenie. Jeden z najlepszych zakupów/wymian na giełdzie żywieckiej. Warto spróbować!
Czernihiwśkyj, Czernihiwśke Biła Nicz
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedzi(...)Szkoda, że zostawiłam na środek imprezy(...)
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Bombadil13 Wyświetlenie odpowiedziOd Brackiego przy drewnianym domku, Darek grzebie mi w rozporku.Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dkrasnodebski Wyświetlenie odpowiedziWe Fregacie od Brackiego można przespać się z kolegą.Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Małażonka Wyświetlenie odpowiedziod Brackiego we Fraghua wszyscy mieli HuanghuaLepszy jabol pod okapem
niż GŻ, CP i KP !
Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.
Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!
Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)
Comment
-
-
Czernihiwskie Bila Nicz
Czernihiwskie Bila Nicz
Alkohol 5 % Ekstrakt 12,5 %
---------------------------------
Piana: bardzo gęsta i zwarta (o konsystencji zbliżonej do ubitego białka i barwie zmieniającej się od kremowej na powierzchni aż do ciemnego beżu na styku z płynem [5]
Kolor: barwa mocnej herbaty z dodatkiem miodu gryczanego (również zmętnienie stwarza podobne wrażenie [4]
Zapach: niezwykle złożony i intrygujący, z nutami zarówno owocowymi (wyraźna suszona śliwka), jak i kwiatowymi (zbliżonymi do jaśminu), do tego miód, do tego karmel…. [5]
Smak: dzięki odpowiedniemu wysyceniu pierwszy łyk robi wrażenie przede wszystkim swą „miękkością”, delikatnie układa się na języku, początkowa dość „lepka” słodycz zostaje dobrze zbalansowana delikatną kwaskowatością, co sprawia, że piwo nie robi wrażenia ciężkiego [5]
Wysycenie: drobniusieńkie bąbelki idealnie podkreślają smak [5]
Opakowanie: może niezbyt oryginalne, za to niezwykle pieczołowicie dopracowane w szczegółach (co przy piwach ukraińskich jest pewną normą) – dedykowany kapsel, krawatka, niezwykle szczegółowe informacje na kontrze plus znakomita nazwa dla ciemnego pszeniczniaka [4.5]
Ocena (wg ARTomatu): [4.925]
Uwagi: Zakupione i wypite w Kijowie, świeżutkie (tydzień od daty rozlewu) Jak dla mnie - naprawdę znakomite piwo
Comment
-
-
Piwo zakupione na giełdzie Tyskiej (wiosną). Butelka 0,5l. Moc 5%. Ekstrakt 12,5. Kolor ciemno brązowe, nieprzeźroczyste, nawet pod silnym światłem. Piana bardzo słaba. Tylko w momencie nalewania pojawia się niewielka rdzawa pianka, która szybko opada do kożucha, a niedługo później zostają z niej tylko resztki. Zapach jest ładny, tylko słaby. Ciemne słody, troszkę kwaskowości i jakby owocowość. W tle jakby suszony banan. Smak dobry, ale ciężki do opisania, bo nietypowy. Na pewno coś ciemnych słodów, owocowość, drożdżowość, coś w kierunku banana. Coś z paloności. Na koniec prawie niewyczuwalna goryczka. Wysycenie bardzo delikatne i nie zaszkodziło by więcej. Opakowanie na dobrym poziomie. Brązowa butelka z tłoczeniami, etykiety starannie naklejone w ładnej kolorystyce, skromne. Do całości dopasowany dedykowany kapsel. Parametry podane. Piwo dobre i nietuzinkowe. Oryginalne. W wyglądzie domowe. W smaku coś z górnej fermentacji, coś z pszenicy, coś z ciemnego piwa. Coś… Oceniam je na 5 (1 – 6).To lubię: Czarnków, Krajan, Amber, EDI, Fortuna, BOSS, Lwówek Śląski, Grybów, Jagiełło, Łódź, Browar Na Jurze, GAB, Kormoran, Gościszewo, Konstancin, Staropolski, Zodiak, Zamkowy, Ciechanów
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika MarcinKa Wyświetlenie odpowiedziPiana bardzo słaba. Tylko w momencie nalewania pojawia się niewielka rdzawa pianka, która szybko opada do kożucha, a niedługo później zostają z niej tylko resztki.
Za każdym razem jak widzę Twoją fotkę (które jeśli chodzi o kwestie techniczne, są całkiem dobre, a na pewno lepsze niż moje ) to mnie skręca jak widzę Twój kufel. Jak mniemam to Twój ulubiony, ale powiedz mi gdzie w nim miejsce na pianę? To jest ani chybi kufel 0,4l.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedziA gdzie niby ta piana miała się zmieścić??
Po prostu gdy leje piwo i robi się obfita piana, muszę często dolewać parę razy. Jeśli piana jest ładna, trwała to wychodzi sobie ponad i formuje ładny kopiec.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi(które jeśli chodzi o kwestie techniczne, są całkiem dobre,.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedziTo jest ani chybi kufel 0,4l.
I jeszcze żeby było w temacie. "Białą Noc" o ile pamiętam swobodnie lałem, wręcz brutalnie żeby się piwo zapieniło. Niestety efekt jak na zdjęciu. Przyczyną mógł być trefny egzemplarz, picie piwa parę dni przed datą ważności, przechowywanie, temperatura piwa...To lubię: Czarnków, Krajan, Amber, EDI, Fortuna, BOSS, Lwówek Śląski, Grybów, Jagiełło, Łódź, Browar Na Jurze, GAB, Kormoran, Gościszewo, Konstancin, Staropolski, Zodiak, Zamkowy, Ciechanów
Comment
-
-
mnie tez skręca, ale są przecież kraje, gdzie takie nalewanie jest hm, tradycyjne- Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
- Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
- Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa
Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika MarcinKa Wyświetlenie odpowiedziPo prostu gdy leje piwo i robi się obfita piana, muszę często dolewać parę razy. Jeśli piana jest ładna, trwała to wychodzi sobie ponad i formuje ładny kopiec.
P.S. Link do ładnej piany w Twoim kuflu nie działa"You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
(Frank Zappa)
"It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)
Comment
-
-
Link już działa.
Z tego co zaobserwowałem piana w tym kuflu jest równie trwała jak w innych. Zaobserwowałem natomiast bardzo istotne różnice jeśli chodzi o powstawanie piany w różnych kuflach. Do niektórych trudno nalać jakiekolwiek piwo, do innych niesposób nie nalać jakiegoś piwa za jednym podejściem. Ewentualną dalszą dyskusję proponuję przenieść do tematu o pianie (chyba kopyr założył taki wątek).To lubię: Czarnków, Krajan, Amber, EDI, Fortuna, BOSS, Lwówek Śląski, Grybów, Jagiełło, Łódź, Browar Na Jurze, GAB, Kormoran, Gościszewo, Konstancin, Staropolski, Zodiak, Zamkowy, Ciechanów
Comment
-
-
Niedawno Budvar sprezentował mi to piwo, właśnie zakończyłem degustację...
Kolor: Brązowy nieprzejrzysty, bardzo ciekawy. Się mi podoba! [5]
Piana: Drobna, beżowa, wysoka na 3 cm, powoli się redukuje [4,5]
Zapach: Słodowowinny, także bardzo miłe nuty owocowe [4,5]
Smak: Palona goryczka, minimalny posmak kwaskowaty, w tle słód i (chyba) coś jeszcze... [4]
Wysycenie: jak na ciemne piwo - jest dobrze [4]
Opakowanie: Wszystko (kapsel + etykieta + krawatka + kontra) w tonie, info jest [4]
Nie rozumiem nazwy (ciemne piwo - noc biała... no i kudy Ukrainie do białych nocy...), ale pewnie nie muszę .
Generalnie to taki trochę porter lajt, ale w (ciemną) noc całkiem miły . Dlatego temu Budvaru - dziękujemy za już, itd. .
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik Wyświetlenie odpowiedziNie rozumiem nazwy (ciemne piwo - noc biała... no i kudy Ukrainie do białych nocy...), ale pewnie nie muszę .
Generalnie to taki trochę porter lajt, ale w (ciemną) noc całkiem miły .
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedziTo jest dunkel weizen, czy raczej dunkel weissbier, czyli ciemne białe piwo. Stąd nazwa.
Comment
-
-
Bedąc ostatnio przypadkiem na Ukrainie naukupiłem z 15 różnych piw do degustacji, to jest zdecydowanym faworytem ;-) ma bardzo zrównoważony, delikatny smak
Dawno niepiłem piwa z tak obfitą pianą, musiałem rozlewać na dwa kufle. Polecam wszystkim to piwo!
Comment
-
-
Piwo zaiste bardzo dobre. Powiedziałbym że poza Obołoniem Przenicznym to właśnie Biała Noc smakuje mi najbardziej. Nawet Czernichowskie Białe nie jest tak dobre jak "Biała noc"
Niestety o ocenę z ART'omatu nie pokusze, się ponieważ piłem z butelki na ulicy, kupione całkiem przypadkowo w Kijowie.
Wiem jednak że jesli nie trafię na Obołonia pszenicznego to "Biała Noc" będzie tym piwem ktore ze sobą zabiorę do kraju.Last edited by Doczu; 2009-06-24, 10:45.
Comment
-
Comment