Рогань, Аррiва Latino Beer
Rogań, Arriwa Latino Beer 11% ekstraktu 4.5% alkoholu.
Kolejnym pitym przeze mnie piwem z Ukrainy był wynalazek browaru Rogań w stylu latynoskim, jak głosi etykieta filtrowany na zimno. Na kontretykiecie jakieś ściemy o słońcu Ameryce Południowej i karnawale.
Piwo to ma przezroczystą butelkę i etykieta w odpowiednim stylu ogólnie do niego pasuje.
Niezbyt przyjemny zapach, jakby stęchły.
Barwa bardzo jasna.
Bardzo ładna piana, resztki przetrwały nawet do końca.
Nasycenie odpowiednie.
W smaku na początku najpierw chmielowe nuty z czasem słabną i pojawia się jak by dziwna słodycz i brak jakiegoś smaku. Ogólnie jest to piwo dość wodniste, lekkie pewnie w Meksyku przy 30 stopniach upału było by dobre.
Spróbować niby je można tylko po co jak na Ukrainie jest dużo o wiele lepszych piw.
ocena to 3.2
Rogań, Arriwa Latino Beer 11% ekstraktu 4.5% alkoholu.
Kolejnym pitym przeze mnie piwem z Ukrainy był wynalazek browaru Rogań w stylu latynoskim, jak głosi etykieta filtrowany na zimno. Na kontretykiecie jakieś ściemy o słońcu Ameryce Południowej i karnawale.
Piwo to ma przezroczystą butelkę i etykieta w odpowiednim stylu ogólnie do niego pasuje.
Niezbyt przyjemny zapach, jakby stęchły.
Barwa bardzo jasna.
Bardzo ładna piana, resztki przetrwały nawet do końca.
Nasycenie odpowiednie.
W smaku na początku najpierw chmielowe nuty z czasem słabną i pojawia się jak by dziwna słodycz i brak jakiegoś smaku. Ogólnie jest to piwo dość wodniste, lekkie pewnie w Meksyku przy 30 stopniach upału było by dobre.
Spróbować niby je można tylko po co jak na Ukrainie jest dużo o wiele lepszych piw.
ocena to 3.2