Persza Prywatna Browarnia, Awtorśke

[Shlangbaum]

"Piwo autorskie" - jak donosi etykieta, jest to owiana tajemnicą receptura piwowara. Pierwszy Prywatny Browar postanowił stworzyć własny styl Jak im wyszło?

blg 18
alk 7,5 %

Kolor bursztynowy. Piana gruboziarnista, opada do dywanika. W smaku gładkie słodowe z lekkim alkoholem ale takim pozytywnie orzeźwiającym. Goryczka w tle ale długo zalega. Piwo to według mnie reprezentuje styl doppel bock choć brak paloności - zamiast niej pojawiają się nutki karmelowe i jest troszkę za jasne. Zapach lekki chmielowym z nutą słodową. Kolorystyka etykiety i kapsla to brąz i beż. Grafika ma przypominać glejt nadany niejako temu piwu, że jest naprawdę wyjątkowe.

Wydaje mi się, że to najlepsze piwo z tego browaru Nie powala co prawda - piwowar musi się jeszcze wiele nauczyć (powiem mu to za półtora miesiąca, bo już się umówiłem ). Daję mu jednak mniej więcej 4.2 bo wśród ukraińskich piw jest pozytywnym wyjątkiem (ile można 'biłe' pić ).

[kibi]

Kolor nazwałbym ciemnobursztynowym z nutkami ciemnej czerwieni. Duże wysycenie i brak spodziewanej przy tej mocy słodkości powoduje, że piwo jest przyjemnie orzeźwiające. Uwagę zwraca firmowa butelka z wytłoczonym logo browaru i mottem firmy. Wyniesiona ze szkoły znajomość cyrylicy i podobieństwo języków spowodowały, że pokusiłem się o przetłumaczenie kilku zdań, choć jako amator nie ręczę za stuprocentową trafność przekładu. Otóż motto spotykane równiez na innych wyrobach tego browaru brzmi: "Dla ludzi - jak dla siebie". Piwo ma w składzie słód jasny i karmelowy i jest określone jako "napiwtemne" co (nie wiem czy słusznie) zrozumiałem jako półciemne .
Na etykiecie pan Andrij Macoła (zapewne piwowar i tytułowy autor) napisał: "Ja zrobiłem co mogłem, kto umie- niech zrobi lepsze".
Próbowałem kilku innych wytworów z tego browaru i muszę zgodzić się ze Shlangbaumem, że Autorskie jest z nich najlepsze.

[Pinio74]

Miałem okazję wypić buteleczkę, która przyjechała prosto z Lwowa i oto moje wrażenia. Zacznę od piany, która może na początku była, ale potem znikła momentalnie, wysycenie dość niskie, zapach słodowo-owocowy. W smaku przeważa słodowość, goryczka raczej na uboczu, delikatnie odczuwalny alkohol. Ładny kolor głębokiego bursztynu. Smakowo Awtorskie przypomina Mocne Dobre z Lwówka.
Ogólnie wrażenie pozytywne.

[cap-n-go]

Zaczne od etykiety,bo ta jest naprawde fajnie wykonana:brązowe,beżowe motywy,ilustracja pergaminu z pieczecią.Ładne,zachęca do konsumpcji (z Ukrainy trafilo do mnie dzis kilka piw a wlasnie to przyciagnelo oko jako pierwsze).

Kolor - bursztynowy,smak tak jak napisal Pinio74 raczej słodowy,goryczka niezbyt intensynwa i w tle.Niestety in minus marne wysycenie i piana ktora wprawdzie tuz po nalaniu wygladala calkiem solidnie ale zniknela rownie szybko jak pomaranczowa rewolucja na Ukrainie (nie pozostal nawet delikatny kożuszek).

Podsumowując:choc lubie smaki nieco bardziej goryczkowe,to piwo calkiem udane.Nie podoba mi sie slabe wysycenie,ale z pewnoscia z przyjemnoscia wroce jeszcze do tego piwa bo tak sie sklada ze mam jeszcze dwie butelki .Postaram sie wowczas wrzucic jakąś fotke.

[kishar]

Kolejne z zakupionych ostatnio na Ukrainie piw.
Zapach przyjemny słodowy.
Piana taka sobie, szybko opada.
Barwa bursztynowa.
W smaku dominuję słodowość w tle gdzieś pojawia się goryczka, alkohol prawie nie wyczuwalny.
Nasycenie wydaje się za słabe.
Opakowanie ładne, pomysłowo zaprojektowane, choć z daleka jest tak sobie czytelne.
A piwo oceniam na 4.1

[sibarh]

Piwo:

[bono_boniecki]

Prezent od koleżanki z Ukrainy. bardzo miły;]
Od razu rzuca się w oczy przyjemny kolor. Rubin wpadający w brąz. Piana, jak zauważyli poprzednicy, szybko sie redukuje. W zapachu dominuje slodowość i delikatne owoce, nieco nut chlebowych. Wysycenie w normie. W smaku daje się odczuć głównie słodycz, słodowość, piwo delikatnie nachmielone, nieco karmelowe i alkoholowe. Generalnie nie przepadam za doppel bockami, bo też od razu przyszedł mi na myśl ten styl warzenia, ale to piwo jest bardzo przyzwoite. Polecam.

[Twilight_Alehouse]

Żona przywiozła mi ze 2 lata temu ze Lwowa, pite niedługo później.

Kolor: Miedziany, bardzo ładny.
Piana: Niska i znika od razu do zera...
Zapach: Fajny, słodowy, z lekką karmelowością i jakby owocowością.
Smak: Też mocno słodowy. Wyczuwa się lekkie podobieństwo z polskimi piwami mocnymi, ale to jest lepsze, leciutko karmelowe.
Nie czuć mocy, ale niestety nie czuć też treściwości sugerowanej przez ekstrakt. Goryczki w zasadzie brak. Znośne, choć bez fajerwerków.

[Hrustgurd]

Teraz alk. 6,8%, ekst. 17%.

Kolor: czerwono brazowy.
Zapach: karmelowy z truskawkowymi notkami.
Piana: nie bylo.
Smak: sucha karmelka, slodokowo zasnuwajacy, gorycz nie tylko od chmilu, jeszcze od slodu. Dobre piwo.

[sibarh]

Aktualna fotka:

[Hedin]

Piłem jakieś 2 tygodnie temu. Jak dla mnie drogi mózgojeb z mocno wyczuwalnym alkoholem i nutką słodu karmelowego. Goryczki brak, piana zniknęła po chwili. Jak dla mnie cos na modłę warki strong, tylko z jeszcze bardziej wyczuwalnym alkoholem.

[madu]

Całkiem dobre piwo.Porównywanie do Warki Strong to gruba przesada.Życzył bym sobie(pewnie nie tylko ja) żeby ta Warka Strong właśnie tak smakowała.

[zgroza]

To 6,8% to raczej minimalna zawartość alko. Piana - kiepska. Jak na mózgotrzep, w miarę aromatyczne, choć mało pełne. Niezbyt słodkie, alkoholowa goryczka, lekka karmelowość i chlebowość. Całkiem dobre, ale działo sztuki to zdecydowanie to nie jest.

[wrednyhawran]

Kolor bardzo ładny - brąz wpadający w rubin.
Piana marniutka. syczy i znika do zera.
Zapach słodowo-karmelowy, trochę przypomina mi bocka żywieckiego. Wyczuwalny alkohol.
Smak - Siekierezada. Zionie alkoholem aż (nie)miło. Po dwóch łykach już się czuje to piwo w głowie (a głowę mam raczej solidną) poza tym dominacja karmelowo-słodowej słodyczy bez praktycznie żadnego goryczkowego zrównoważenia.
Wysycenie średnie, może być.

Piwko zaliczone, zdjęcie zrobione, kapsel do kolekcji. To by było na tyle.

[Kolesław]

Wygląda ładnie, nawet bez "certyfikatu".