Berdycziwśkyj, Berdycziwśke Chmilne

[sibarh]

Pełna nazwa: Berdyczewskij Piwowarnij Zawod
Butelka euro 0,5 litra, alkohol 3,7 %,eks.11%, kapsel firmowy browaru
Kolor - złocisty, klarowny
Piana - drobna, wysoka, średniotrwała
Zapach - wyraźny słodowy
Gaz - za duzo , przy otwarciu zaczeło uciekać
Smak - wyraźnie słodowy, średnio słodkie, delikatny chmiel i goryczka, lekki kwasek
Poprawne lekkie piwo z dużą ilością bąbelków

W moim "zbiorze" piw zagr. nr 1233 ( 750 opisane na forum ) 650 - nowe na forum (moje)

[sibarh]

Brakująca fotka:

[Leopolis]

Calkiem niezle piwo, przez jakis czas bylo moim faworytem Jednak dodawanie cukru do wszystkich gatunkow piwa stosowane w browarze Berdyczewskim nie bardzo mi sie podoba.

[Prusak]

Czy jest szansa, że ktoś opisze inne piwa z tego browaru? Mnie njaciekawsze wydaje sie "Kompromis", ale piłem tylko raz, tak że nie czuję się kompetenty.... Trzeba byłoby powtórzyć....

[Leopolis]

Szansa jest, sprzedaja kilka rodzajow Berdyczewskiego w sklepie obok. Oby tylko czas sie znalazl...

Pilem procz "Chmilnogo" takze "Lager" i "Karmelickie" (czy jakos podobnie). Wszystko na poziomie, jedynie cukier wrazenie psuje.

[Prusak]

Co do cukru jeszcze taka uwaga: czy podają go w składzie na etykietce? W niektórych czeskich piwach, także tych uważanych przez forumowiczów za znakomite, cukier znajduje się w składzie, i choć wszyscy chyba jesteśmy przeciwnikami takiej produkcji, nie wydaje się, by za bardzo szkodził tym czeskim piwom... Tu jest inaczej?

[Leopolis]

Cukier: pro et contra

Co do cukru jeszcze taka uwaga: czy podają go w składzie na etykietce? W niektórych czeskich piwach, także tych uważanych przez forumowiczów za znakomite, cukier znajduje się w składzie, i choć wszyscy chyba jesteśmy przeciwnikami takiej produkcji, nie wydaje się, by za bardzo szkodził tym czeskim piwom... Tu jest inaczej?

Cukier jest podany w skladzie na etykiecie, czyli wszystko jest uczciwie pod tym wzgledem. Co do tego, szkodzi czy nie - moim zdaniem, w tych lzejszych piwach z Berdyczewa (Chmilne, Lager) nie jest zupelnie na miejscu, a w tych gestszych i mocniejszych jest calkiem spoko. Ale oczywiscie "De gustibus non est disputandum"

[kruger_nr1]

Nowa odsłona piwa, butelka 0,5 litra zakręcana dedykowaną piwu zakrętką stożkową jak np. maggi. Piwko całkiem smaczne, zakupione do pociągu podczas powrotu z Krymu od dworcowych handlarzy. Schłodzone było dobrze i dopiero podczas spożywania doczytałem się, że ma 3,7% alkoholu , ze smaku nie dało się tego odczuć - wydawało się znacznie bardziej treściwe.

[Leopolis]

I tak wlasnie powinno smakowac dobre piwo - nie jak woda, ale jednoczesnie nie jak spirytus