Sławutycz, Lwiwśke Biłyj Łew

[jacekwerner]

A wie ktoś może, czy piwo jest warzone również we Lwowie?

Zgodnie z opisem na kontretykiecie :
A - Sławutycz - Zaporoże
B - filia Sławutycz - Kijów
C - filia Sławutycz, browar lwowski - Lwów.
Ja akurat piję egzemplarz z literką "C" umieszczoną po dacie produkcji.

[baklazanek]

Zgodnie z opisem na kontretykiecie :
A - Sławutycz - Zaporoże
B - filia Sławutycz - Kijów
C - filia Sławutycz, browar lwowski - Lwów.
Ja akurat piję egzemplarz z literką "C" umieszczoną po dacie produkcji.

Dzięki wielkie

[chechaouen]

Piwo bardzo mętne, dawno nie piłem aż tak mętnego. Zapach bardzo przyjemny cytrusowy w wyraźnym aramotem cytryny. Poza tym wyraźne akcenty goździkowo-bananowe charakterystyczne dla h-weizenów, ale właśnie tych cytrusowych jak bardzo przez mnie ceniony Svyturys Baltas. Po tym jak wiele obiecuje zapach, smak nieco rozczarowuje. Ogólnie piwo smaczne, ale ta cytrusowość jest nieco rozmyta w słodkowej, nieco mdłej kwaskowatości. Lekkie piwo z pogranicza pszenicy, dość ciekawy, oryginalny smak. Dla mnie 4/5

[Warchlando]

Kolor - żółty, mętny
Piana - ładna, dosyć wysoka, biała, opadająca w umiarkowanym tempie, pozostawia ładną warstewkę, lekko oblepia szkło
Zapach - bananowo-goździkowy, cytrusowy, słodowy, dosyć treściwy zapach
Smak - cytrusowo-goździkowo-kwaskowy, bananowy, na drugim planie słód oraz skórka pomarańcza
Wysycenie - średnie
Opakowanie - ładna etykieta ze sztandarowym lwem na pierwszym planie oraz Lwowem w tle (jeżeli dobrze rozpoznaję ), na kontrze podany skład, ekstrakt, zawartość alkoholu oraz wartość kaloryczna (to chyba tam jakiś standard), kapsel firmowy
Uwagi - całkiem dobra pszenica, bardzo pijalna, średnio treściwa
Warka do 8.11.2013

[Sekator]

Bardzo dobra pszenica. Nie jest może kwąśna, ale doskonale sprawdzała się w 30 stopniowych ukraińskich upałach. Niektórzy zarzucają Biłemu Lwowi małą treściwość, moim zdaniem wszystko jest na miejscu. Zdecydowanie w czołówce moich ulubionych piw pszenicznych.

http://degustacjepodplotem.blogspot.com/2013/09/ukrainska-piwka-3.html#more

[Oskaliber]

Lwiwśka, Lwiwśke Biłyj Lew

Nie wiem czy nie przegapiłem tematu, bo piwo nie jest chyba tak niepopularne, ale szukałem jak mogłem i nic nie znalazłem.

Piwo pszeniczne niefiltrowane. Mimo dosyć dwuznacznej nazwy nie jest to chyba Witbier. A jak miał być to trochę nie wyszedł.

Alk. bodajże 4,2%.

Kolor: Słomkowy, mętny.
Piana: Biała, obfita, średnio gęsta, średnio trwała.
Zapach: Zbożowy i estrowy: truskawki, pomarańcze.
Smak: Treściwość średnio niska. Minimalna zbożowość i dalej klimaty estrowe. Dosyć nietypowe, takie truskawkowo-cytrusowe, ale to za mało bo piwo sprawia wrażenie dosyć pustego. Goryczka niska.
Wysycenie: Średnio wysokie.
Ogółem: Nic ciekawego. Dosyć nietypowy profil estrowy, ale całość nie zachęca do kolejnego łyka.

[kosher]

Przyzwoita cytrusowa i przede wszystkim pijalna pszenica, a za 3.69 w Tesco deklasuje kilka innych polskich.
Moja warka miała oznaczenie z literką B czyli została wyprodukowana w Kijowie.

[Neptune]

Solidna piana.

Zapach intensywnie cytrusowy, z nutką bananową.

Smak nieco gorszy, bananowo-zbożowy, pomarańczowe landrynki, oraz delikatna szmata, tak charakterystyczna dla koncerniaków.

Wysycenie ok.

5/10

[Javox]

Lew Biłe z kodem "B" czyli Kijów.

Zawartość alko 4.8%

Piana - na dłużej pełna warstwa.
Lacing - trochę było.
Barwa - zamglony żółty.
Gaz - średni.
Aromat - cytrusy i kolendra.
Smak - słodkawe, kolendra z cytrusami na lekko, płatki owsiane, bez goryczki.

Lekkie, lekko pijalne, niezłe.