Radomyszl, Golden Lager

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • wpadzio
    Major Piwnych Rewolucji
    🍼🍼
    • 2011.06
    • 2654

    Radomyszl, Golden Lager

    Ostatnio już w kilku miejscach widziałem nową serię piw z Ukrainy, warzonych w Radomyszlu. Piwa z tego browaru funkcjonują pod znakiem handlowym kijowskiej korporacji, Ridna Marka (oprócz tego obejmującej również napoje bezalkoholowe, soki i podpiwek). Postanowiłem więc za jednym zamachem uzupełnić swe zbiory i wrażenia konsumpcyjne.
    Na początek poszedł standardowy lager - Golden Lager Beer.
    Zawartość alkoholu 4,5%, ekstrakt 11% (co ciekawe na etykiecie podano z tolerancją +/-0,3)
    Barwa delikatna, ciemnosłomkowa, jak na jedenastkę zdecydowanie za jasna.
    Piana dość szczątkowa, grube bąble, spektakularnie syczące przy nalewaniu i równie spektakularnie znikające za moment.
    Zapach stonowany, wyczuwalnie słodowy.
    Ostatnio próbowałem kilku jasnych pełnych z Rosji i muszę przyznać, że na ich tle radomyski lager wypada smakowo stosunkowo dobrze. Pomimo tego, że to wciąż delikatne piwo, nie mogę nazwać go wodnistym. Goryczka słabo wyczuwalna, dominujące słody. Brak nieprzyjemnych posmaków, mimo, że producent posiłkował się mąką kukurydzianą (którą zresztą da się wyczuć). Ta kukurydza to dla mnie nieco błąd w sztuce, ale piwo zadziwiająco przyjemnie się pije.
    Opakowanie stara się odbiegać od ukraińskich bajkowych, złocistych i koronkowych schematów. Jest estetyczne i zaopatrzone w pełno info o składzie.

    Podsumowując, nie powaliło mnie jakoś szczególnie, jednak mogę polecić jako niezobowiązującą ciekawostkę. Konsument koncernowych eurolagerów może być przyjemnie zaskoczony. Zagorzały smakosz czeskich czy niemieckich pilsnerów będzie raczej rozczarowany. Jednak na gorącą plażę w Odessie idealne
    Rzeczywistość jest po to, by podstawiać jej pod nos krzywe zwierciadła.
    Serviatus status brevis est
    3603 etykiety z zagranicznych piw wypitych osobiście, 1148 recenzji piw na browar.biz (z czego 733 zagraniczne opisałem i sfotografowałem jako pierwszy) - stan na 31.01.2020
  • NaturalArti
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2009.09
    • 86

    #2
    Dość przeciętne piwo. Jak najbardziej wypijalne, ale bez rewelacji.
    Kolor - zdecydowanie za jasny. Wygląda jak mocno rozcieńczone wodą piwo.
    Piana - mała i szybko opada do zera .
    Nagazowanie - za duże. Bardzo mocne.
    Smak - na szczęście wypada trochę lepiej niż wygląd, chociaż nie powala. Goryczki prawie nie ma. Czuć lekki kukurydziany posmak (co dla mnie akurat jest ciekawym akcentem i oceniłbym to raczej na plus). Niestety czuć też jakieś takie lekko kwaskowe akcenty co już trochę psuje doznania smakowe. Gdyby nie ten kwasek to byłoby nieźle.
    Opakowanie: butelka typu "long neck". Sprzedawana jako bezzwrotna, chociaż po zdarciu etykietki zamierzam ją "uzwrotnić", bo jest identyczna jak butelki po łomży. Etykietka trochę przypomina styl socrealistyczny. Ogólnie może być.
    Ogólnie: piwo lekkie, dobrze wchodzi, na grilla jak najbardziej dobre. Nie sądzę jednak by było warte swojej ceny (zapłaciłem za nie prawie prawie 5zł). Drugi raz raczej chyba nie kupię (w tej cenie jest mnóstwo dużo lepszych piw), chociaż na pewno jest ono lepsze niż różnej maści tyskożywce.

    Kupione w sklepie "Piwa Świata" w Zielonce pod Warszawą. Warka z datą przydatności do spożycia: 5.04.2012

    Comment

    • sibarh
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🥛🥛🥛
      • 2005.01
      • 10387

      #3
      Foto:
      Attached Files
      2800 nowe piwa opisałem na forum
      Moja "kolekcja" wypitych piw zagranicznych na koniec maja 2023 r. liczy 12 810 piw z 180 krajów
      Kolekcja jest na stronie https://sites.google.com/view/sibarh-galeria/galeria

      Comment

      • VanPurRz
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2008.09
        • 4229

        #4
        Jedyny plus tego piwa to to, że na etykiecie podają informację o zawartości mąki kukurydzianej. Piwo beznadziejne na poziomie Żubra czy innego tego rodzaju "piwa".
        "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

        Comment

        • Twilight_Alehouse
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2004.06
          • 6310

          #5
          Kupione w Zofmarze za 4,10 zł.

          Pite 1 kwietnia 2012.

          Kolor: Bledziutkie złoto
          Piana: Dość ładna, choć nie za wysoka. Cienka warstwą utrzymuje się do samego końca.
          Zapach: Chmielowo-słodowy, ale raczej za słaby.
          Smak: Piwo jest dość treściwe, ale tylko z początku, potem dodatkowo wkrada się lekka ściera. Goryczka słabiutka.
          Opakowanie: Jak na zdjęciu Sibarha. Udana, niesztampowa etykieta.
          Uwagi: Wbrew temu, co twierdzi zawieszka dystrybutora, na pewno nie jest to "Najlepsze Piwo z Ukrainy". Jest wodniste, z nieprzyjemną ścierą (na szczęście słabą), bez charakteru. Udana szata graficzna, gorzej z samym piwem.

          Comment

          Przetwarzanie...
          X