Bardzo ciemne jak na stouta przystało, fajna kremowa piana która redukuje się do dywanika i sympatycznie oblepia szklankę w trakcie spijania.
W kwestii zapachu i smaku można w zasadzie ograniczyć się do jednego słowa - czekolada. Co prawda, po przełknięciu pojawia się również chmielowa gorycz na finiszu ale trudno jej się przebić przez tak zdecydowane akcenty.
Trudno się dziwić, w składzie wymieniono następujące dodatki: kakao, syrop czekoladowy i esencja czekoladowa.
W zasadzie nie wiem dlaczego kupiłem to piwo
Ale nie ma tragedii, piwo jest wypijalne a myślę że w swojej kategorii piw aromatyzowanych nie miało by się czego wstydzić. Ta cała czekoladowość jest nieco syntetyczna ale podejrzewam, że inaczej się nie da.
Gustującym w takich wynalazkach mogę polecić.
Alk. 4,8%, butelka 500ml
W kwestii zapachu i smaku można w zasadzie ograniczyć się do jednego słowa - czekolada. Co prawda, po przełknięciu pojawia się również chmielowa gorycz na finiszu ale trudno jej się przebić przez tak zdecydowane akcenty.
Trudno się dziwić, w składzie wymieniono następujące dodatki: kakao, syrop czekoladowy i esencja czekoladowa.
W zasadzie nie wiem dlaczego kupiłem to piwo
Ale nie ma tragedii, piwo jest wypijalne a myślę że w swojej kategorii piw aromatyzowanych nie miało by się czego wstydzić. Ta cała czekoladowość jest nieco syntetyczna ale podejrzewam, że inaczej się nie da.
Gustującym w takich wynalazkach mogę polecić.
Alk. 4,8%, butelka 500ml
Comment