Wychwood, Ginger Beard

[x57]

Piwo imbirowe, 4,2% alk, zalecane podawanie schłodzonego, na kostkach lodu

Kolor ciemnozłoty.
Piana niska, średnio-trwała.
Aromat imbir i ...imbir, lekki słód, może minimalny karmel, całość dość przyjemna.
Smak głównie imbir ale smak prawdziwego imbiru a nie sztucznych aromatów, słodowość wysoka, raczej dosładzane, słodkość złamana całkiem mocną, piekącą, pozostającą imbirową goryczką, finisz imbirowy, lekko piekący, wysycenie średnio-wysokie.
Całość dość orzeźwiająca.
"Piwo" oczywiście tylko dla miłośników imbiru, którego raczej nie żałowano w produkcji

[jacekwerner]

Piwo imbirowe, 4,2% alk, zalecane podawanie schłodzonego, na kostkach lodu

"...aby ugasić płomienie"
Dla mnie to taka imbirowa oranżadka, praktycznie bez piany ( dość szybko zanikła ), szczypie w język - ale bąbelki to czy ... imbir
Moim zdaniem warto zakupić dla samej etykiety.
Tak wygląda :

[WojciechT]

Butelka i etykieta to arcydzieła czystej wody, jak zresztą zwykle w przypadku tego browaru. Smak to niestety kompletnie nie moja bajka; imbir akceptuję tylko na sushi. Tutaj Jest on wręcz palący w gardło z mdlącą dla mnie słodyczą; niemniej fanom piwa imbirowego pewnie posmakuje.

Jednak idąc za radą z kontretykiety dodałem do piwa kilka kostek lodu i... Od razu smakuje mi dużo bardziej! I to nie dlatego, że nie czuć przez to jego smaku; wręcz przeciwnie. Imbir przestał być palący i dominujący i okazało się, że piwo jest przyjemnie słodowe i karmelowe. I chociaż więcej, niż jednej butelki bym nie zdzierżył, to i tak doszedłem do wniosku, że jest całkiem niezłe.

[slyboots]

KOLOR: ciemny miedziany, klarowny

PIANA: duża musująca lecz w ekspresowym tempie znika do zera

ZAPACH: Imbir ... duuuużo imbiru, słód, karmel

SMAK: słodkie, wręcz cukrowo - ulepowe, karmelowe, imbir, fajna piekąca imbirowa ostrość , piję w temperaturze pokojowej a że lubię ostre potrawy to Piwo jest dla mnie w sam raz, gdy będę degustował drugą butelkę spróbuję z lodem jak zaleca producent

WYSYCENIE: Średnie do wysokiego, poprawne

OPAKOWANIE: butelka 0,5l jak u kolegi z postu #2, bardzo ładna, butelka naprawdę robi wrażenie jest stylowa i oryginalna etykieta

UWAGI:

Warka:
12 JUL 16 B5163 19:49
4,2% Alc.

Lubie imbirowe Piwa ale w tym konkretnym bardzo mi przeszkadza ta słodkość - cukrowo - lepista wręcz, gdyby było w stronę wytrawności zdecydowanie by mi odpowiadało. Imbirowa "ostrość" bardzo mi się podoba i nawet nie chciał bym jej zminimalizować kostką lodu

Przesadzili z tą słodkością.

Dla tych którzy lubią jak pali i grzeje Imbir porównywalny do papryczki chili POLECAM naprawdę jest fajnie.

Jako ciekawostka Piwna POLECAM, lecz czy komuś podejdzie do gustu to bardzo indywidualna sprawa, gdyby było cytrusowo - wytrawne wracał bym bardzo często a tak raczej ... nie zwłaszcza, że z dostępnością jest ścieżko.

[leona]

Słodkie, mdławe z bardzo silnym uderzeniem imbiru, pikantnym i rozgrzewającym.

Lidlowe 6,99 zł jest do przyjęcia ale wyłącznie aby przekonać się jak smakuje ginger ale z alkoholem. Nie moja bajka.

[yaro74]

Dziwne piwo. Spodziewałem się piwa z dodatkiem imbiru, a tu jest imbir z dodatkiem piwa.
Piana wysoka, bardzo nietrwała, po kilku chwilach nie ma jej wcale.
Zapach jest imbirowy.
Smak podobnie jak zapach, do tego słodowy i słodki. Piekąca, nieprzyjemna imbirowa goryczka.
Opakowanie: świetna etykieta, ładny kapsel.
Piwo byłoby lepsze, gdyby było mniej słodkie i nie było mocnego drapania w gardle.
Jednak nie żałuję zakupu, warto było raz takiego piwa spróbować.

[kenny]

Kolor: Bursztynowy, przejrzysty.
Piana: Słabiutka, jak na coli.
Zapach: Silny, imbirowy.
Smak: Lekko słodkawy, potężna imbirowość, na koniec silnie piecze, zupełnie jak piwo z chilli.
Wysycenie: Średnie.
Opakowanie: Bardzo ładna butelka i etykieta.
Uwagi: Bez wątpienia jest imbirowe Smak imbirowy aż do przesady, słodkawe, paląca końcówka sprawia, że pijalność jest niska. Piecze silnie, jak chilli, w dodatku to odczucie jest oblepiające, obejmuje całe usta, język i gardło i zostaje na długo. Sugestia o piciu z lodem może nie być wcale taka głupia. Kupione w Lidlu.

[Petitpierre]

Miałem zostawić na urodziny, ale największe upały, to może akurat będzie jak znalazł?

Kolor bladego bursztynu, piana ładna, ale swobodnie się redukuje. Aromat wspaniały-lemoniada, daiquiri, imbir wyczuwalny, ale głównie jest rześko, wakacyjnie i plażowo. W nucie dolnej, więcej imbiru, goździków, chmiel, o ile jest, niewyczuwalny, ale zapach bardzo zrównoważony, zapowiada się na dość słodki trunek.

W smaku genialne, jest słodko, piekący imbir, wszystko zbalansowane, doskonale orzeźwia, brakuje piwności, ale nie takie jest przeznaczenie, a przynajmniej nie jest mdlące jak Ginger Ale. Dość gęste i treściwe, więc idealne na upał do powolnego sączenia. Żonę zachwycił zapach, w smaku za słodkie, a potem ją zjadło pieczenie imbiru. Napój ciekawy; brakuje mu tego czegoś "od piwa", ale też nie ma pewności, czy piwa, do których dodawano imbir właśnie tak nie smakowały?

[Admirador]

Kolor: nie za mocnej herbaty
Piana: coś było, ale opadła błyskawicznie, po chwili w zasadzie zero piany.
Aromat: niepiwny! Imbir zdecydowanie na pierwszym planie, i to jest nawet przyjemne. Poza tym jakaś nuta, która nasuwa skojarzenia z colą.
Smak: bardzo, bardzo słodkie. Za słodkie! Nawet dla mojej żony, która generalnie lubi takie wynalazki. Jeśli chodzi o imbir, to rzeczywiście jest takie pieczenie w gardle. Ale jak dla mnie delikatne, ja akurat lubię imbir i nie powiedziałbym, że jest tu jakiś "ogień". Natomiast za słodkie to piwo jest zdecydowanie.
Ogólnie: Piwo (?) ciekawostka. Raz spróbować można, zwłaszcza jeśli w promocji. Ale ze względu na wszechogarniającą słodycz nie polecam tego napoju.
Butelka: 12/07/2016. Kupione w Lidlu.

[Brodzislaw]

Mocny, korzenny-imbirowy aromat i akcent w smaku. Do tego owocowe nuty i słodkawe słody, które przykrywa jednak korzenna przyprawa.

[yoxik]

Piana drobna zdobi szkło ale szybko się redukuje. Kolor złoty klarowny. Aromat imbir intensywny. Smak słodycz, imbir, przyprawowy, pieprzny, ostry. Jakby rozpuścili żelki Haribo w piwie jest tez taki gumiasty efekt po przełknięciu. Bez wad do wypicia, ale za dużo tu chemii podejrzewam sztuczne w odczuciu.

[Ravf]

Mogę potwierdzić niepochlebne opinie o tym piwie. Smak początkowo jest słodki, zaklejający, miodowy. Po chwili do głosu dochodzi piekący imbirowy posmak. Fanom imbiru może przypadnie do gustu jednak mi w ramach poszerzania piwnych horyzontów jedna butelka w zupełności wystarczy i wracać nie planuję.

[Dzoshu]

Kolor: Bursztyn, klarowne. [4.5]
Piana: Obfita, sycząca, dziurawi się i szybko opada [2.5]
Zapach: Imbir, oranżada, herbatniki. Nic nieprzyjemnego ale nie pachnie jak piwo. [4]
Smak: Bardzo słodkie, czuć, że dosładzane. Imbir, syrop na kaszel. Wyraźne, charakterystyczne pieczenie podczas przełykania. [4]
Wysycenie: Średnie, OK. [4.5]
Opakowanie: Zgrabna eta, niedokładny skład. [4]
Uwagi: Warka 08.08.17 Ciekawe. Dla amatorów słodyczy. Mało piwa w tym piwie.

[Warzywo]

Bardzo ostre, wykręcające imbirem. Byłoby fajne w pojemności 250 ml, pół litra ciężko zmęczyć.

[iron]

Po kolejnym podejściu znaleźliśmy sposób na to piwo. Wbrew wpisowi na kontrze podanie z lodem nie poprawiło "pijalności" tego piwa.
Ale można zrobić z niego pysznego niskoalkoholowego drinka na upały - rozcieńczyć gazowaną wodą z lodem - tak mniej więcej jeden do jednego...
Upały na razie nam nie grożą, więc jakby ktoś chciał można zważywszy na nadchodząca nieuchronnie porę roku rozważyć zrobienie z tego piwa grzańca