Testowane w weekend w PDSL za 15 zyli, czyli chyba nie najdrożej jak na warszawski pub.
Smak rozczarował. Słaba goryczka, ciastkowa słodowość wykończona posmakiem selera. Przypomina próby uwarzenia anglika przez polskie średniaki w latach 90tych. Taka podróż sentymentalna. Da się wpić ale po tej cenie spodziewałem się więcej niż fajnej etykiety.
Smak rozczarował. Słaba goryczka, ciastkowa słodowość wykończona posmakiem selera. Przypomina próby uwarzenia anglika przez polskie średniaki w latach 90tych. Taka podróż sentymentalna. Da się wpić ale po tej cenie spodziewałem się więcej niż fajnej etykiety.
Comment