Mocny angielski ejl z browaru Batemans w Wainfleet. Alkohol 6,0%, ekstrakt nie podany. Skład w formie podstawowej. Na kontrze jako ciekawostka informacja o tym, że piwo cieszy się pełnym poparciem jednej z największych na świecie organizacji skupiającej wegan - Vegan Society 
Barwa głębokiego rubinu, wpadająca w bardzo ciemny brąz. Pod światło w pełni klarowna.
Beżowa piana, nieduża. Po kilku minutach nieznaczne naśnieżenie i obrączka wokół szkła.
W aromatach na pierwszym planie słodkie nuty cappuccino, na poły słodzikowe, na poły czekoladowe. W zasadzie przez tą słodycz nic innego nie jest w stanie się przebić.
Smak jest już mniej jednostronny. Poza klimatami czekoladowo-kawowymi mamy lekką ziarnistą słodowość. Pojawia się też stonowana, miękka goryczka. Piwo delikatnie grzeje z powodu zawartości alkoholu.
Nagazowanie na stosunkowo wysokim poziomie, stanowi sympatyczny kontrapunkt dla aksamitnego charakteru piwa. Treściwość po konsumpcji okazała się całkiem wysoka, choć w pewnym sensie piwo sprawia wrażenie nieco wodnistego.
Butelka 500ml z charakterystyczną kształtem etykietką i krawatką (choć nie tak ładną jak np. Victory Ale czy St George's Glory). Kapsel z mottem przewodnim browaru - Good Honest Ales.
Gładkie, przyjemne piwo, o charakterystycznym słodkim czekoladowo-kawowym profilu. Jak to było? Szczerze mówiąc dobre Ale. Choć nie na każdą porę. Jak dla mnie też mimo wszystko trochę zbyt słitaśne
Obiektywnie 8 w skali 1-10.

Barwa głębokiego rubinu, wpadająca w bardzo ciemny brąz. Pod światło w pełni klarowna.
Beżowa piana, nieduża. Po kilku minutach nieznaczne naśnieżenie i obrączka wokół szkła.
W aromatach na pierwszym planie słodkie nuty cappuccino, na poły słodzikowe, na poły czekoladowe. W zasadzie przez tą słodycz nic innego nie jest w stanie się przebić.
Smak jest już mniej jednostronny. Poza klimatami czekoladowo-kawowymi mamy lekką ziarnistą słodowość. Pojawia się też stonowana, miękka goryczka. Piwo delikatnie grzeje z powodu zawartości alkoholu.
Nagazowanie na stosunkowo wysokim poziomie, stanowi sympatyczny kontrapunkt dla aksamitnego charakteru piwa. Treściwość po konsumpcji okazała się całkiem wysoka, choć w pewnym sensie piwo sprawia wrażenie nieco wodnistego.
Butelka 500ml z charakterystyczną kształtem etykietką i krawatką (choć nie tak ładną jak np. Victory Ale czy St George's Glory). Kapsel z mottem przewodnim browaru - Good Honest Ales.
Gładkie, przyjemne piwo, o charakterystycznym słodkim czekoladowo-kawowym profilu. Jak to było? Szczerze mówiąc dobre Ale. Choć nie na każdą porę. Jak dla mnie też mimo wszystko trochę zbyt słitaśne

Comment