ESB ze środkowej Anglii. Hook Norton, założony w połowie XIX wieku jest jednym z ostatnich działających wiktoriańskich browarów, które stosują tradycyjne metody produkcji i dystrybucji swoich piw. Haymaker, czyli Żniwiarz, a w zasadzie Sianokosiarz ma 5% alkoholu. W opisie składu nie rozwodzono się niestety nad szczegółami.
Barwa bursztynowa. Zauważalne delikatne zamglenie.
Piana w tonacji jasnego ecru, o drobnej teksturze. Opada po kilku minutach do trwałej, zwartej, cienkiej pierzynki, przy okazji pozostawiając wyraźne wzorki na szklance. Jak na ESB całkiem przyzwoita.
Aromat dość stonowany. Wyczuwalne słodowe nuty i chmielowe nastroje, zaś w tle mamy siarkowe odcienie.
Smak dobrze zbalansowany. Piwo ma wyczuwalną lecz nie nachalną goryczkę. Po stronie chmielu nieznaczna, ale odczuwalna ziemistość i lekko kwiatowe nuty. Na podniebieniu rozkłada się wyraźna słodowa chlebowość. W tle obecne karmelowe klimaty.
Nasycenie jest na średnim, odpowiednim poziomie. Treściwość średnia plus, po trzech zapewne czułbym się bardzo nasycony.
Butelka 500ml ze stylowym firmowym kapslem. Bardzo ładna samoprzylepna etykieta z tytułowym bohaterem na wozie pełnym siana. Piwo naprawdę przyjemnie wziąć do ręki. No ale to raczej wyspiarski standard.
Nad wyraz estetyczna oprawa, a przede wszystkim zacny smak czynią z tego ejla piwo w pełni godne polecenia koneserom stylu. 8,5 w skali 1-10.
Barwa bursztynowa. Zauważalne delikatne zamglenie.
Piana w tonacji jasnego ecru, o drobnej teksturze. Opada po kilku minutach do trwałej, zwartej, cienkiej pierzynki, przy okazji pozostawiając wyraźne wzorki na szklance. Jak na ESB całkiem przyzwoita.
Aromat dość stonowany. Wyczuwalne słodowe nuty i chmielowe nastroje, zaś w tle mamy siarkowe odcienie.
Smak dobrze zbalansowany. Piwo ma wyczuwalną lecz nie nachalną goryczkę. Po stronie chmielu nieznaczna, ale odczuwalna ziemistość i lekko kwiatowe nuty. Na podniebieniu rozkłada się wyraźna słodowa chlebowość. W tle obecne karmelowe klimaty.
Nasycenie jest na średnim, odpowiednim poziomie. Treściwość średnia plus, po trzech zapewne czułbym się bardzo nasycony.
Butelka 500ml ze stylowym firmowym kapslem. Bardzo ładna samoprzylepna etykieta z tytułowym bohaterem na wozie pełnym siana. Piwo naprawdę przyjemnie wziąć do ręki. No ale to raczej wyspiarski standard.
Nad wyraz estetyczna oprawa, a przede wszystkim zacny smak czynią z tego ejla piwo w pełni godne polecenia koneserom stylu. 8,5 w skali 1-10.
Comment