Pan Alex Liberati z Rzymu warzy kontraktowo w angielskim Ramsgate Brewery swoje koty.
Intergalactica to uwaga... tripel bock doppel jest, to tripel się pojawił. Alkoholowo mieści się w skali dubeltowej - jest 8,0% Wspominają na ecie o belgijskich drożdżach, zatem mamy do czynienia jak mniemam z górną fermentacją.
Aromat - wiśnia i leśne owoce
Piana - dość wysoka, gęsta, trwała
Barwa - ciemny brąz, mętne
Wysycenie - łagodne, mogłoby ciut bardziej musować, ale ok
Smak - suszone i kandyzowane owoce na czele z wiśnią, czekolada, wyczuwalne drożdże, minimalna cierpkość, lekka goryczka długo i przyjemnie zalegają w ustach. Alkohol rozgrzewa, nieco wyczuwalny, ale nie drażni.
Treściwość - wysoka
Ciekawe i smaczne, może to nie mój górnofermentacyjny koźlakowy faworyt, ale jestem zadowolony z zakupu. Jak zajrzałem na stronę
dowiedziałem się, że to taki "fusion" belgijskiego tripla z koźlakiem a nie jak ja prosty myślałem wzmocniony bock I rzeczywiście tak trochę smakuje. Myślę, że warto.
Kupione we wrocławskiej Piwnicy.
Intergalactica to uwaga... tripel bock doppel jest, to tripel się pojawił. Alkoholowo mieści się w skali dubeltowej - jest 8,0% Wspominają na ecie o belgijskich drożdżach, zatem mamy do czynienia jak mniemam z górną fermentacją.
Aromat - wiśnia i leśne owoce
Piana - dość wysoka, gęsta, trwała
Barwa - ciemny brąz, mętne
Wysycenie - łagodne, mogłoby ciut bardziej musować, ale ok
Smak - suszone i kandyzowane owoce na czele z wiśnią, czekolada, wyczuwalne drożdże, minimalna cierpkość, lekka goryczka długo i przyjemnie zalegają w ustach. Alkohol rozgrzewa, nieco wyczuwalny, ale nie drażni.
Treściwość - wysoka
Ciekawe i smaczne, może to nie mój górnofermentacyjny koźlakowy faworyt, ale jestem zadowolony z zakupu. Jak zajrzałem na stronę
dowiedziałem się, że to taki "fusion" belgijskiego tripla z koźlakiem a nie jak ja prosty myślałem wzmocniony bock I rzeczywiście tak trochę smakuje. Myślę, że warto.
Kupione we wrocławskiej Piwnicy.
Comment