Browar Wharfe Bank położony jest w Otley w hrabstwie West Yorkshire, jakieś 20 km na północ od Leeds. Strona www: http://www.wharfebankbrewery.co.uk/. Z tego co widzę, to browar typowo nowofalowy, choć nie odżegnujący się od angielskich tradycji - większość piw leje w 'caski', rozsyła je po lokalnych pubach, w stałej ofercie ma milda, bittera, goldena i cośtam jeszcze. A w ofercie rotacyjnej - mnogość styli, od black ipa, przez piwa żytnie i koźlaki po wity z rabarbarem i kasztanowe ale. Zresztą warto zerknąć na ich stronę. Jak na razie piłem ich jedno piwo, w pubie w Cleckheaton (okolice Bradford i Leeds), wątpię, czy ich piwa są dostępne u nas, ale jeśli są/będą, to to jedno piwo mogę polecić. Rewelacja.
Red Rysing, alko: 4,2 %, piwo sezonowe, jedyne info, to to że 'rye beer', pite z pompy.
Kolor: zgodnie z nazwą ciemno czerwony w stronę bursztynu, piękny, lekko mętny
piana: jak to w real ale, bardzo ładna, gęsta, oblepia szkło
zapach: mocno owocowy, i estry i (chyba) nowofalowe chmiele, tzn. trochę mocno dojrzałych owoców tropikalnych, a potem jakby przejrzałe (prawie podpsute ) jabłka, może lekko morele czy śliwki, w le jakby lekko palony zapach czy może bardziej prażony, trochę kawa zbożowa - kapitalna kompozycja
smak: lekkie, choć jak na 4,2% niezwykle wyraziste piwo, bardzo gładkie (ale to chyba bardziej przez cask niż przeż żyto, którego w sumie nie wyczułem), najpierw wyraźna owocowa słodycz, a następnie solidna, bardzo przyjemna goryczka, ale nie za długa, w sam raz. po ogrzaniu lekko kwaskowaty posmak, jakby trochę dzikich drożdzy ktoś dorzucił, idealnie się to zresztą wpasowuje. Świetne piwo, dawno tak dobrego nie piłem.
Jeśli pozostałe piwa z tego browaru są tak dobre, to chyba będzie jeden z moich ulubionych browarów, no ale jedna jaskółka wiosny nie czyni. Jak ktoś trafi - polecam brać w ciemno .
Red Rysing, alko: 4,2 %, piwo sezonowe, jedyne info, to to że 'rye beer', pite z pompy.
Kolor: zgodnie z nazwą ciemno czerwony w stronę bursztynu, piękny, lekko mętny
piana: jak to w real ale, bardzo ładna, gęsta, oblepia szkło
zapach: mocno owocowy, i estry i (chyba) nowofalowe chmiele, tzn. trochę mocno dojrzałych owoców tropikalnych, a potem jakby przejrzałe (prawie podpsute ) jabłka, może lekko morele czy śliwki, w le jakby lekko palony zapach czy może bardziej prażony, trochę kawa zbożowa - kapitalna kompozycja
smak: lekkie, choć jak na 4,2% niezwykle wyraziste piwo, bardzo gładkie (ale to chyba bardziej przez cask niż przeż żyto, którego w sumie nie wyczułem), najpierw wyraźna owocowa słodycz, a następnie solidna, bardzo przyjemna goryczka, ale nie za długa, w sam raz. po ogrzaniu lekko kwaskowaty posmak, jakby trochę dzikich drożdzy ktoś dorzucił, idealnie się to zresztą wpasowuje. Świetne piwo, dawno tak dobrego nie piłem.
Jeśli pozostałe piwa z tego browaru są tak dobre, to chyba będzie jeden z moich ulubionych browarów, no ale jedna jaskółka wiosny nie czyni. Jak ktoś trafi - polecam brać w ciemno .