Blond Ale z angielskiego Wychwooda. Alkohol 4,1%. Skład podany w sposób podstawowy. Na butelce napisali też, że niepasteryzowane, aczkolwiek termin do 7.04.2015. Czyli zapewne mikrofiltracja.
Złoto-miodowa barwa. W pełni klarowna.
Lekko żółtawa piana, o dość drobnej teksturze. Szybko osiada trwałym mikrokożuszkiem, lekko oklejając ścianki szklanki.
W zapachu stosunkowo wyraźne trawiaste odcienie chmielu. W tle słodkawa słodowość.
Smak jak na styl całkiem wyrazisty. Mocne chmielowe nuty, pokaźna goryczka. Trochę trawiaste w charakterze, z lekkim, owocowym, jabłkowym podtekstem. Na podniebieniu dość długo wygasająca stonowana goryczka, choć na drugim planie pojawiają się także skojarzenia z mokrym ziarnem.
Średnie nagazowanie w kierunku niższego, z tendencją do szybkiego spadku w osi czasu. Zdecydowanie za mało życia.
Butelka z wytłoczeniami i, jak to zwykle w przypadku produkcji Wychwooda bywa, z bardzo ciekawą, żywą etykietką. Tym razem kaprawym spojrzeniem łypie na nas niczym Mr.Hyde niejaki Dr. Spragniony. Czarny kapsel z firmowym logo.
Przyjazne piwo, choć szału nie ma. Niska zawartość alkoholu czyni z niego dobry sesyjny napitek. Główny minus to szybko uciekający gaz. Może stąd nazwa i stylistyka wizerunku na etykiecie sugerująca naprawdę szybką, wręcz łapczywą konsumpcję Ale faktycznie, po 20 minutach piwo staje się całkowicie odgazowane. 7 w skali 1-10.
Złoto-miodowa barwa. W pełni klarowna.
Lekko żółtawa piana, o dość drobnej teksturze. Szybko osiada trwałym mikrokożuszkiem, lekko oklejając ścianki szklanki.
W zapachu stosunkowo wyraźne trawiaste odcienie chmielu. W tle słodkawa słodowość.
Smak jak na styl całkiem wyrazisty. Mocne chmielowe nuty, pokaźna goryczka. Trochę trawiaste w charakterze, z lekkim, owocowym, jabłkowym podtekstem. Na podniebieniu dość długo wygasająca stonowana goryczka, choć na drugim planie pojawiają się także skojarzenia z mokrym ziarnem.
Średnie nagazowanie w kierunku niższego, z tendencją do szybkiego spadku w osi czasu. Zdecydowanie za mało życia.
Butelka z wytłoczeniami i, jak to zwykle w przypadku produkcji Wychwooda bywa, z bardzo ciekawą, żywą etykietką. Tym razem kaprawym spojrzeniem łypie na nas niczym Mr.Hyde niejaki Dr. Spragniony. Czarny kapsel z firmowym logo.
Przyjazne piwo, choć szału nie ma. Niska zawartość alkoholu czyni z niego dobry sesyjny napitek. Główny minus to szybko uciekający gaz. Może stąd nazwa i stylistyka wizerunku na etykiecie sugerująca naprawdę szybką, wręcz łapczywą konsumpcję Ale faktycznie, po 20 minutach piwo staje się całkowicie odgazowane. 7 w skali 1-10.
Comment