Buxton, The Living End Bourbon BA

[rafael52]

Piwo w stylu Imperial Stout, alkohol 10,1% obj.

Barwa: czarna nieprzejrzysta z delikatnymi rubinowymi przebłyskami.
Piana: beżowa, drop kolec językowa, dość trwała.
Zapach: kakao, gorzka czekolada, praliny czekoladowe, obecne również nuty beczkowe i niestety dość agresywny alkohol.
Smak: również dominują ciemne słodu, kakao, gorzka czekolada, kawa, wyraźna kwaśność, goryczka średnia masową i kakaowca, wyraźne pieczenie od alkoholu, raczej wytrawne.
Wysycenie: niskie pasujące.
Uwagi: to już mój kolejny RIS z tego browaru i niestety kolejny z wyraźnym alkoholem.

[Dreamer]

styl: imperial stout
alk. 10,1%

Najnowszy stout imperialny Buxtona trafił na leżakowanie do beczek dwóch rodzajów - po szkockiej whisky z Islay i po bourbonie. Szczęśliwym trafem udało mi się trafić na tę drugą wersję. Piwo butelkowano w styczniu 2015 r.

BARWA: czarna, gęsta, oleista ciecz
ZAPACH: zniewalający aromat waniliowy, do tego intensywne nuty pralin czekoladowych oraz szlachetna woń drewna i dobrego alkoholu
SMAK: opanowany przez wanilię; niesamowicie intensywana wanilia podbudowuje mocną, słodką, mleczną czekoladowość; w tym słodkim czekoladowo-waniliowym "kukułkowym" kremie po pewnym czasie pojawiają się szlachetniejsze smaczki które tworzą wielkość bukietu: lekko taninowe, subtelnie ściągające akcenty dębowe (tak sugestywne, że wydaje się, jakby piwo zostało "wyciśnięte" z beczkowego drewna), popiół przechodzący w delikatną paloność, która chwilę chwilę później buduje dobrą, kontrującą goryczkę i wreszcie końcówka - rozgrzewająca, treściwa nuta alkoholowa, która stanowi smakowite zwieńczenie bukietu. Perfekcja!