styl: barley wine
alk. 10,3%
Barley wine to tradycyjny brytyjski styl, niestety obecnie w niemal zupełnym zaniku. Na Wyspach pozostało parę niedobitków (Golden Pride Fullersa, Harvest Ale Lee i Tally Ho Adnamsa), za to wskrzeszono styl w Stanach, choć w nieco innej, bardziej nachmielonej, wersji. Tymczasem brytyjscy blogerzy przewidują, że ten rok wreszcie przyniesie odrodzenie barley wine w swojej najbardziej tradycyjnej wersji w wykonananiu małych browarów rzemieślniczych. A jeszcze w grudniu 2014, zadebiutował na rynku barley wine uwarzony w browarze Buxton w kooperacji z Evil Twin. Piwo na wskroś tradycyjne, warzone jako single malt i single hop (niestety, brak informacji jaki to słód i jaki chmiel).
KOLOR: ciemnobursztynowy
ZAPACH: bardzo ciekawy, jak na barley wine - intensywne słodkie czerwone owoce (maliny, truskawki, porzeczki) z lekką nutą drożdżową, dopiero po ogrzaniu owocowa świeżość ustępuje miejsca karmelowej słodowości
SMAK: głębia słodowego smaku, uginającego się od nagromadzenia dość monotonnych słodkich nut karmelowych, molasowatych, ulepkowatych, z których pomału wyłania się idealnie równoważąca je rześka owocowość truskawek i malin (co tu u diabła robią te truskawki?) oraz dość intensywna ziemista goryczka chmielowa, przez cały czas obecne w tle są również akcenty drożdżowe, może więc te truskawki to jakieś estry pochodzące z drożdży...? Piwo nie specjalnie urzeka głębią nut słodowych, za to zaskakuje owocowością, a pomimo woltażu alkohol jest w zasadzie nie wyczuwalny.
alk. 10,3%
Barley wine to tradycyjny brytyjski styl, niestety obecnie w niemal zupełnym zaniku. Na Wyspach pozostało parę niedobitków (Golden Pride Fullersa, Harvest Ale Lee i Tally Ho Adnamsa), za to wskrzeszono styl w Stanach, choć w nieco innej, bardziej nachmielonej, wersji. Tymczasem brytyjscy blogerzy przewidują, że ten rok wreszcie przyniesie odrodzenie barley wine w swojej najbardziej tradycyjnej wersji w wykonananiu małych browarów rzemieślniczych. A jeszcze w grudniu 2014, zadebiutował na rynku barley wine uwarzony w browarze Buxton w kooperacji z Evil Twin. Piwo na wskroś tradycyjne, warzone jako single malt i single hop (niestety, brak informacji jaki to słód i jaki chmiel).
KOLOR: ciemnobursztynowy
ZAPACH: bardzo ciekawy, jak na barley wine - intensywne słodkie czerwone owoce (maliny, truskawki, porzeczki) z lekką nutą drożdżową, dopiero po ogrzaniu owocowa świeżość ustępuje miejsca karmelowej słodowości
SMAK: głębia słodowego smaku, uginającego się od nagromadzenia dość monotonnych słodkich nut karmelowych, molasowatych, ulepkowatych, z których pomału wyłania się idealnie równoważąca je rześka owocowość truskawek i malin (co tu u diabła robią te truskawki?) oraz dość intensywna ziemista goryczka chmielowa, przez cały czas obecne w tle są również akcenty drożdżowe, może więc te truskawki to jakieś estry pochodzące z drożdży...? Piwo nie specjalnie urzeka głębią nut słodowych, za to zaskakuje owocowością, a pomimo woltażu alkohol jest w zasadzie nie wyczuwalny.
Comment