Alk. 5,7%
Na stronie:
Wspominają o chmielach amerykańskich i australijskich. Na kontrze wspominają
tylko amerykańskie: Amarillo, Cascade, Citra.
Aromat - początkowo różana marmolada, słodkie owoce z łagodnym chmiele, trochę biszkoptowej słodowości
Piana - dość wysoka, gęsta, umiarkowanie trwała
Barwa - rubinowo-herbaciana
Wysycenie - średnie, przyjemnie musuje
Smak - wyraźna słodowa baza, z czerwonymi owocami, które trudno mi określić, takich słodkawo-cierpkich z goryczką, trochę jak żurawina. Do tego nieco ciastkowych tonów, które wieńczy wyraźna, owocowa goryczka. Intrygująca i ciekawa jest ta owocowość
Treściwość - gęste, zdecydowanie pełne piwo, a jednocześnie nie ciężkie
Kolejne warte spróbowania piwo z tego browaru.
Na stronie:
Wspominają o chmielach amerykańskich i australijskich. Na kontrze wspominają
tylko amerykańskie: Amarillo, Cascade, Citra.
Aromat - początkowo różana marmolada, słodkie owoce z łagodnym chmiele, trochę biszkoptowej słodowości
Piana - dość wysoka, gęsta, umiarkowanie trwała
Barwa - rubinowo-herbaciana
Wysycenie - średnie, przyjemnie musuje
Smak - wyraźna słodowa baza, z czerwonymi owocami, które trudno mi określić, takich słodkawo-cierpkich z goryczką, trochę jak żurawina. Do tego nieco ciastkowych tonów, które wieńczy wyraźna, owocowa goryczka. Intrygująca i ciekawa jest ta owocowość
Treściwość - gęste, zdecydowanie pełne piwo, a jednocześnie nie ciężkie
Kolejne warte spróbowania piwo z tego browaru.
Comment