styl: saison
alk. 4,1%
Saison z Beavertown został uwarzony po raz pierwszy w lutym 2014 r. niejako przy okazji majstrowania przy recepturze flagowego Neck Oil - amerykańskiego pale ale, nad którym Logan Plant ślęczał kilka miesięcy. Przypuszczalnie wtedy właśnie Logan skierował swoje pierwsze nieśmiałe kroki w stronę piwnych eksperymentów, które później doprowadziły go do współpracy z Dogfishem i realizacji kilku odjechanych pomysłów. Zadowolony z efektu swojego pale ale uznał, że teraz możnaby trochę pokombinować. Zaszczepił więc brzeczkę pale ale drożdżami francuskiego (?) saisona i poddał powolnej fermentacji. Powstało wysoko odfermentowane (choć o niskim woltażu) orzeźwiające piwo, które później poddano chmieleniu na zimno (odmiany chmielu nie znane).
KOLOR: jasnozłoty, silne zmętnienie
ZAPACH: wyrazisty chmielowy aromat grejpfrutowy, iglasty typowy dla pale ale z wyczuwalnym wtrąceniem nut drożdżowych
SMAK: aksamitnie delikatna kompozycja, w której odnajdziemy sporo cytrusowej rześkości (niczym sok z grejpfrutów, ale tych czerwonych, słodszych, bez nadmiernej goryczki), odległy słodkawy akcent bananowy i nieco ziemistej goryczki w końcówce; całość spowita charakterystyczną nutą drożdżową, równie delikatną, jak i cały bukiet smakowy.
alk. 4,1%
Saison z Beavertown został uwarzony po raz pierwszy w lutym 2014 r. niejako przy okazji majstrowania przy recepturze flagowego Neck Oil - amerykańskiego pale ale, nad którym Logan Plant ślęczał kilka miesięcy. Przypuszczalnie wtedy właśnie Logan skierował swoje pierwsze nieśmiałe kroki w stronę piwnych eksperymentów, które później doprowadziły go do współpracy z Dogfishem i realizacji kilku odjechanych pomysłów. Zadowolony z efektu swojego pale ale uznał, że teraz możnaby trochę pokombinować. Zaszczepił więc brzeczkę pale ale drożdżami francuskiego (?) saisona i poddał powolnej fermentacji. Powstało wysoko odfermentowane (choć o niskim woltażu) orzeźwiające piwo, które później poddano chmieleniu na zimno (odmiany chmielu nie znane).
KOLOR: jasnozłoty, silne zmętnienie
ZAPACH: wyrazisty chmielowy aromat grejpfrutowy, iglasty typowy dla pale ale z wyczuwalnym wtrąceniem nut drożdżowych
SMAK: aksamitnie delikatna kompozycja, w której odnajdziemy sporo cytrusowej rześkości (niczym sok z grejpfrutów, ale tych czerwonych, słodszych, bez nadmiernej goryczki), odległy słodkawy akcent bananowy i nieco ziemistej goryczki w końcówce; całość spowita charakterystyczną nutą drożdżową, równie delikatną, jak i cały bukiet smakowy.