styl: porter
alk. 6,8%
"Cocoa Wonderland" to nazwa sklepu i kawiarenki z czekoladowymi łakociami prowadzonej przez dwie sympatyczne dziewczyny w Sheffield. Obie, oprócz tego, że uwielbiają czekoladę, bardzo lubią piwo, zwłaszcza z pobliskiego Thornbridge. W tym roku "Cocoa Wonderland" obchodzi, podobnie jak browar, rocznicę 10-lecia swojego istnienia i w związku z tym dziewczyny wpadły na odważny pomysł i zaproponowały browarowi uwarzenie specjalnego czekoladowego piwa. Nie ukrywały, że zależało im trochę na przekonaniu do dobrego piwa przedstawicielek swojej płci, które zazwyczaj chętniej sięgają po wino czy koktajle. Rob Lovatt, główny piwowar w Thornbridge, zaproponował mocnego portera z dużym dodatkiem czekolady. Obie dziewczyny, Kate i Anne, czynnie uczestniczyły przy warzeniu piwa, które miało miejsce w październiku ub. r.
BARWA: ciemnobrązowa z wyraźnymi rubinowymi przebłyskami
ZAPACH: czysta mleczna czekolada bez żadńych dodatków, ani pralinowo-owocowych, ani palonych... nic, sama intensywna słodycz (przez to nieco zbyt nużąca), trochę jak z taniego piwa aromatyzowanego
SMAK: intensywnie czekoladowy, od początku do samego końca, ale bez ulepkowatej słodyczy, kojarzonej z piwami aromatyzowanymi; słodycz bardziej kojarzy się tu z mlekiem, laktozą, a smak czekolady obecny jest w postaci głębokich nut czystego proszku kakaowego, jest też lekka kwaskowatość i paloność oraz wyraźna ziemista kontra chmielowa w końcówce; dobre, dopracowane piwo, choć jak dla mnie zbyt intensywnie czekoladowe
alk. 6,8%
"Cocoa Wonderland" to nazwa sklepu i kawiarenki z czekoladowymi łakociami prowadzonej przez dwie sympatyczne dziewczyny w Sheffield. Obie, oprócz tego, że uwielbiają czekoladę, bardzo lubią piwo, zwłaszcza z pobliskiego Thornbridge. W tym roku "Cocoa Wonderland" obchodzi, podobnie jak browar, rocznicę 10-lecia swojego istnienia i w związku z tym dziewczyny wpadły na odważny pomysł i zaproponowały browarowi uwarzenie specjalnego czekoladowego piwa. Nie ukrywały, że zależało im trochę na przekonaniu do dobrego piwa przedstawicielek swojej płci, które zazwyczaj chętniej sięgają po wino czy koktajle. Rob Lovatt, główny piwowar w Thornbridge, zaproponował mocnego portera z dużym dodatkiem czekolady. Obie dziewczyny, Kate i Anne, czynnie uczestniczyły przy warzeniu piwa, które miało miejsce w październiku ub. r.
BARWA: ciemnobrązowa z wyraźnymi rubinowymi przebłyskami
ZAPACH: czysta mleczna czekolada bez żadńych dodatków, ani pralinowo-owocowych, ani palonych... nic, sama intensywna słodycz (przez to nieco zbyt nużąca), trochę jak z taniego piwa aromatyzowanego
SMAK: intensywnie czekoladowy, od początku do samego końca, ale bez ulepkowatej słodyczy, kojarzonej z piwami aromatyzowanymi; słodycz bardziej kojarzy się tu z mlekiem, laktozą, a smak czekolady obecny jest w postaci głębokich nut czystego proszku kakaowego, jest też lekka kwaskowatość i paloność oraz wyraźna ziemista kontra chmielowa w końcówce; dobre, dopracowane piwo, choć jak dla mnie zbyt intensywnie czekoladowe
Comment