styl: pilsener
alk. 5,0%
Chłopaki z Thornbridge, jak na Brytyjczyków, są chyba lekko zafiksowani na niemiecką sztukę piwowarską - warzyli już i weizenbocka (Otto), i koelscha (Tzara), i ostatnio koźlaka wędzonego (Bamberg). A jakiś czas temu postanowili uwarzyć piwo w najbardziej chyba wymagającym stylu - czystego pilsnera. Poza obfitym nachmieleniem (w tym: dosypaniem chmielu w ostatniej fazie fermentacji) nic z recepturą nie kombinowano, pomyślano nawet o odpowiednio długim, 10-tygodniowym, lagerowaniu piwa. Jak to w Thornbridge, zadbano o każdy drobny szczegół, może poza nazwą - piwo raczej w stylu północnych pilsów, ma niewiele wspólnego z Bawarią.
BARWA: słomkowa,
ZAPACH: świeży, trawiasto-ziołowy, lekko kwaskowaty aromat niemieckiego pilsa
SMAK: niewiarygodnie czysty, wytrawny profil zdominowany początkowo przez bogactwo aromatów chmielowych - rześkie, ziołowo-kwiatowe, lekko kwaskowate nuty o wyrazistej (ale niezbyt mocnej) goryczce; z czasem łagodzonej miękkimi akcentami chlebowymi; cały czas obecna krótka ziołowa goryczka dobrana idealnie tak, aby nie tłumić przyjemności z bogactwa pilsowych aromatów. Piwo ocierające się o ideał w swoim stylu, pycha!
alk. 5,0%
Chłopaki z Thornbridge, jak na Brytyjczyków, są chyba lekko zafiksowani na niemiecką sztukę piwowarską - warzyli już i weizenbocka (Otto), i koelscha (Tzara), i ostatnio koźlaka wędzonego (Bamberg). A jakiś czas temu postanowili uwarzyć piwo w najbardziej chyba wymagającym stylu - czystego pilsnera. Poza obfitym nachmieleniem (w tym: dosypaniem chmielu w ostatniej fazie fermentacji) nic z recepturą nie kombinowano, pomyślano nawet o odpowiednio długim, 10-tygodniowym, lagerowaniu piwa. Jak to w Thornbridge, zadbano o każdy drobny szczegół, może poza nazwą - piwo raczej w stylu północnych pilsów, ma niewiele wspólnego z Bawarią.
BARWA: słomkowa,
ZAPACH: świeży, trawiasto-ziołowy, lekko kwaskowaty aromat niemieckiego pilsa
SMAK: niewiarygodnie czysty, wytrawny profil zdominowany początkowo przez bogactwo aromatów chmielowych - rześkie, ziołowo-kwiatowe, lekko kwaskowate nuty o wyrazistej (ale niezbyt mocnej) goryczce; z czasem łagodzonej miękkimi akcentami chlebowymi; cały czas obecna krótka ziołowa goryczka dobrana idealnie tak, aby nie tłumić przyjemności z bogactwa pilsowych aromatów. Piwo ocierające się o ideał w swoim stylu, pycha!