styl: American pale ale
alk. 5,6%
Piwo głównego nurtu browaru Buxton. APA bez udziwnień, warzone od lat z dodatkiem chmieli ameryk.: Simcoe i Amarillo, i nowozelandzkiego Southern Cross.
BARWA: jasnobursztynowa
ZAPACH: klasyczne chmielowe uderzenie bardzo intensywnych cytrusów i słodkiej egzotyki
SMAK: tutaj już aromaty chmielowe przytłumione jakieś... szkoda... Pozostała wyrazista wytrawna żywiczność i nuty leśne; słodka egzotyka uleciała gdzieś wraz z zapachem; jest też spora, ziołowa goryczka (nieco zbyt długa), brak mi natomiast jakiejś wyrazistszej nuty słodowej, tzn. czuć w tym piwie ciężar słodowości, ale nie ma ona żadnej charakterystycznej nuty smakowej, jest zbyt spłaszczona i w dodatku przykryta ciągnącym się posmakiem, ziemistej już w tym momencie, chmielowości; piwo poprawne, ale nie wybija się poza przeciętność
alk. 5,6%
Piwo głównego nurtu browaru Buxton. APA bez udziwnień, warzone od lat z dodatkiem chmieli ameryk.: Simcoe i Amarillo, i nowozelandzkiego Southern Cross.
BARWA: jasnobursztynowa
ZAPACH: klasyczne chmielowe uderzenie bardzo intensywnych cytrusów i słodkiej egzotyki
SMAK: tutaj już aromaty chmielowe przytłumione jakieś... szkoda... Pozostała wyrazista wytrawna żywiczność i nuty leśne; słodka egzotyka uleciała gdzieś wraz z zapachem; jest też spora, ziołowa goryczka (nieco zbyt długa), brak mi natomiast jakiejś wyrazistszej nuty słodowej, tzn. czuć w tym piwie ciężar słodowości, ale nie ma ona żadnej charakterystycznej nuty smakowej, jest zbyt spłaszczona i w dodatku przykryta ciągnącym się posmakiem, ziemistej już w tym momencie, chmielowości; piwo poprawne, ale nie wybija się poza przeciętność