styl: IPA
alk. 5,9%
W grze w marmurki (marbles) większa kula rozpoczynająca grę bywa nazywana dobber. Tak swoje drugie - po "Lagondzie" - wielkie IPA nazwał browar Marble. "Dobber" od "Lagondy" różni się tym, że warzone jest w całości na chmielach nowozelandzkich. Mimo to niezmiennie określane jest mianem klasycznego brytyjskiego IPA, a to z uwagi na mocną, tradycyjnie wyspiarską słodowość. Piwo, mimo że obecne na rynku nieco krócej od "Lagondy" równie często nagradzane jest na konkursach CAMRA w całym kraju.
BARWA: jasnobursztynowa
ZAPACH: klasyczna, przyjemna mieszanka aromatów chmielowych z wyraźną przewagą bardzo słodkich owoców egzotycznych (ananas, mango) nad rześkimi cytrusami; słodowość daleko w tle, mało charakterystyczna
SMAK: całkowicie opanowany przez chmielową owocowość - bukiet aromatów owoców egzotycznych przeplata się z wyrazistą cytrusową goryczką; owocowa słodycz idealnie łączy się z cierpką kwaskowatością, na dalszym etapie przechodząc w charakterystyczne, szorstkie, nieco zatykające nuty chmieli nowozelandzkich; co ciekawe, zapowiadana mocna kontra słodowa właściwie staje się bezpośrednio niewyczuwalna pod naporem chmielu, ale czuć dużą pełnię, treściwość w tym piwie; smak dopracowany perfekcyjnie - może służyć jako wzorzec piw w swoim stylu; niby nic odkrywczego, ale pije się świetnie
alk. 5,9%
W grze w marmurki (marbles) większa kula rozpoczynająca grę bywa nazywana dobber. Tak swoje drugie - po "Lagondzie" - wielkie IPA nazwał browar Marble. "Dobber" od "Lagondy" różni się tym, że warzone jest w całości na chmielach nowozelandzkich. Mimo to niezmiennie określane jest mianem klasycznego brytyjskiego IPA, a to z uwagi na mocną, tradycyjnie wyspiarską słodowość. Piwo, mimo że obecne na rynku nieco krócej od "Lagondy" równie często nagradzane jest na konkursach CAMRA w całym kraju.
BARWA: jasnobursztynowa
ZAPACH: klasyczna, przyjemna mieszanka aromatów chmielowych z wyraźną przewagą bardzo słodkich owoców egzotycznych (ananas, mango) nad rześkimi cytrusami; słodowość daleko w tle, mało charakterystyczna
SMAK: całkowicie opanowany przez chmielową owocowość - bukiet aromatów owoców egzotycznych przeplata się z wyrazistą cytrusową goryczką; owocowa słodycz idealnie łączy się z cierpką kwaskowatością, na dalszym etapie przechodząc w charakterystyczne, szorstkie, nieco zatykające nuty chmieli nowozelandzkich; co ciekawe, zapowiadana mocna kontra słodowa właściwie staje się bezpośrednio niewyczuwalna pod naporem chmielu, ale czuć dużą pełnię, treściwość w tym piwie; smak dopracowany perfekcyjnie - może służyć jako wzorzec piw w swoim stylu; niby nic odkrywczego, ale pije się świetnie