styl: sour ale
alk. 8,5%
Browar Siren, w ferworze swoich twórczych eksperymentów, zapuścił się ostatnio na dalekie piwne peryferia i odnalazł tam recepturę starego, średniowiecznego napoju będącego połączeniem ówczesnego piwa z miodem pitnym. Napój zwany "braggot" znany jest ponoć jeszcze z okresu sprzed n.e. i narodził się w Szkocji, by wkrótce rozprzestrzenić się po całych Wyspach Brytyjskich i pn. Europie. Tradycyjnie wytwarzany był w proporcji 50% słodu i 50% miodu, choć z czasem popularniejsza stała się wersja z udziałem 2/3 miodu. Oczywiście nie był chmielony, choć do kotła zwykło się wrzucać garść rozmaitych przypraw. Obecnie, dzięki ameryk. browarom craftowym (jakżeby inaczej!) styl odradza się z popiołów.
Siren wykorzystał stare receptury, ale ich nie odtwarza - testowany sour ale to piwo tkwiące korzeniami w braggocie, ale nachmielone, warzone z użyciem skórki owoców cytrusowych dla nadania świeżości i, co istotne, przefermentowane z użyciem dzikich drożdży i bakterii, zapewniających odpowiednią kwaśność. Uwarzone w kolaboracji z amerykańskim producentem miodów B. Nectar.
BARWA: złota
ZAPACH: nuta zapachowa pokrewna naszym miodom pitnym, słodka, korzenna, alkoholowa, ale wzbogacona o kwaskowate cytrusy, które nadają piwu charakter lekki i orzeźwiający
SMAK: dominuje kwaskowatość, bardzo intensywna, cytrynowa, jabłkowa (znana z cydrów), a nawet ocierająca się o octowość, niemal natychmiast równoważona słodkimi nutami miodowymi, niosącymi z sobą spory ładunek aromatów korzennych, przyprawowych (kojarzonych z miodem pitnym), z czego najbardziej charakterystyczna jest nuta migdałowo-cynamonowa wyczuwalna cały czas w posmaku; niewiele tu piwa w klasycznym wydaniu - jest za to charakter rasowego kwacha na bakteriach mlekowych z dobrze ukrytym alkoholem i potężną dawką orzeźwienia (wzmocnioną burzliwym, musującym wysyceniem).
alk. 8,5%
Browar Siren, w ferworze swoich twórczych eksperymentów, zapuścił się ostatnio na dalekie piwne peryferia i odnalazł tam recepturę starego, średniowiecznego napoju będącego połączeniem ówczesnego piwa z miodem pitnym. Napój zwany "braggot" znany jest ponoć jeszcze z okresu sprzed n.e. i narodził się w Szkocji, by wkrótce rozprzestrzenić się po całych Wyspach Brytyjskich i pn. Europie. Tradycyjnie wytwarzany był w proporcji 50% słodu i 50% miodu, choć z czasem popularniejsza stała się wersja z udziałem 2/3 miodu. Oczywiście nie był chmielony, choć do kotła zwykło się wrzucać garść rozmaitych przypraw. Obecnie, dzięki ameryk. browarom craftowym (jakżeby inaczej!) styl odradza się z popiołów.
Siren wykorzystał stare receptury, ale ich nie odtwarza - testowany sour ale to piwo tkwiące korzeniami w braggocie, ale nachmielone, warzone z użyciem skórki owoców cytrusowych dla nadania świeżości i, co istotne, przefermentowane z użyciem dzikich drożdży i bakterii, zapewniających odpowiednią kwaśność. Uwarzone w kolaboracji z amerykańskim producentem miodów B. Nectar.
BARWA: złota
ZAPACH: nuta zapachowa pokrewna naszym miodom pitnym, słodka, korzenna, alkoholowa, ale wzbogacona o kwaskowate cytrusy, które nadają piwu charakter lekki i orzeźwiający
SMAK: dominuje kwaskowatość, bardzo intensywna, cytrynowa, jabłkowa (znana z cydrów), a nawet ocierająca się o octowość, niemal natychmiast równoważona słodkimi nutami miodowymi, niosącymi z sobą spory ładunek aromatów korzennych, przyprawowych (kojarzonych z miodem pitnym), z czego najbardziej charakterystyczna jest nuta migdałowo-cynamonowa wyczuwalna cały czas w posmaku; niewiele tu piwa w klasycznym wydaniu - jest za to charakter rasowego kwacha na bakteriach mlekowych z dobrze ukrytym alkoholem i potężną dawką orzeźwienia (wzmocnioną burzliwym, musującym wysyceniem).