Imperial Affogato (włoski deser) Stout, 35 IBU, 22 EBC (błąd?)
Ekstrakt: nie podano. Alkohol: 9,0%.
Kolor: Bardzo ciemny brąz, pod silnym światłem widoczne lekkie zmętnienie.
Piana: Ciemnobeżowa, złożona w głównej mierze z małych pęcherzyków. Po kilku minutach od przelania piwa do kieliszka redukuje się do niewielkiego pierścienia i incydentalnych wysepek.
Zapach: Średnio intensywny, a przy tym niemal całkowicie zdominowany przez kawę, poza którą wywąchałem ciemne słody i wanilię.
Smak: Ciut przesłodzony likier kawowy ze szczyptą wanilii, przez który po dłuższej chwili zaczynają przebijać się palone słody i gorzka czekolada. W końcu wspomniane składowe równoważą się, co skutkuje przyjemnym palono-kawowym finiszem. Deseru nie miałem okazji konsumować, toteż nie wiem czy piwo, które mnie nie porwało, dobrze oddaje jego smak i aromat.
Wysycenie: Niskie.
Opakowanie: Butelka o pojemności 0,33 l, kapsel goły.
Uwagi: Szymon, dzięki po raz wtóry!
Ekstrakt: nie podano. Alkohol: 9,0%.
Kolor: Bardzo ciemny brąz, pod silnym światłem widoczne lekkie zmętnienie.
Piana: Ciemnobeżowa, złożona w głównej mierze z małych pęcherzyków. Po kilku minutach od przelania piwa do kieliszka redukuje się do niewielkiego pierścienia i incydentalnych wysepek.
Zapach: Średnio intensywny, a przy tym niemal całkowicie zdominowany przez kawę, poza którą wywąchałem ciemne słody i wanilię.
Smak: Ciut przesłodzony likier kawowy ze szczyptą wanilii, przez który po dłuższej chwili zaczynają przebijać się palone słody i gorzka czekolada. W końcu wspomniane składowe równoważą się, co skutkuje przyjemnym palono-kawowym finiszem. Deseru nie miałem okazji konsumować, toteż nie wiem czy piwo, które mnie nie porwało, dobrze oddaje jego smak i aromat.
Wysycenie: Niskie.
Opakowanie: Butelka o pojemności 0,33 l, kapsel goły.
Uwagi: Szymon, dzięki po raz wtóry!