styl: IPA
alk. 5,4%
Piwo, które weszło do oferty browaru w 2010 r. jako nowofalowe India Pale Ale. Co prawda w tradycyjnej, brytyjskiej odsłonie, ale z dodatkiem chmieli Simcoe i Chinook. Browar dumnie obnosi się z nim na swoich rewolucyjnych sztandarach, ale coś mi się widzi, że trochę na wyrost.
BARWA: ciemnozłota
ZAPACH: słodka, ulepkowata, karmelowa słodowość bez odrobiny aromatów chmielowych
SMAK: ta sama mocna, karmelowa słodowość (karmel, miód, trochę lzejszych nut owocowych) lekko przewietrzona ziołowymi aromatami chmielowymi i ściśnięta ostrą, ściągającą, piołunową goryczką; kurcze, mimo, że piwo nie ma wyraźnych wad, to wszystko poszło tu nie jak trzeba - zamiast aromatów leśno-cytrusowych mamy tandetne zioła, zamiast subtelnej goryczki mamy tępą gorycz, nawet karmelowa słodowość potrafi mieć sporo szlachetnych nut - a tu jest jakaś taka mdląca i ulepkowata.
alk. 5,4%
Piwo, które weszło do oferty browaru w 2010 r. jako nowofalowe India Pale Ale. Co prawda w tradycyjnej, brytyjskiej odsłonie, ale z dodatkiem chmieli Simcoe i Chinook. Browar dumnie obnosi się z nim na swoich rewolucyjnych sztandarach, ale coś mi się widzi, że trochę na wyrost.
BARWA: ciemnozłota
ZAPACH: słodka, ulepkowata, karmelowa słodowość bez odrobiny aromatów chmielowych
SMAK: ta sama mocna, karmelowa słodowość (karmel, miód, trochę lzejszych nut owocowych) lekko przewietrzona ziołowymi aromatami chmielowymi i ściśnięta ostrą, ściągającą, piołunową goryczką; kurcze, mimo, że piwo nie ma wyraźnych wad, to wszystko poszło tu nie jak trzeba - zamiast aromatów leśno-cytrusowych mamy tandetne zioła, zamiast subtelnej goryczki mamy tępą gorycz, nawet karmelowa słodowość potrafi mieć sporo szlachetnych nut - a tu jest jakaś taka mdląca i ulepkowata.