styl: American pale ale
alk. 5,5%
Grejpfrutowa wersja znanego West Coast APA "High Wire" z browaru Magic Rock pojawiła się na rynku ubiegłego lata i jako jedno z pierwszych trzech piw tego browaru (obok IPA i gose) trafiło do puszek. Puszkowy "trójpak" browaru Magic Rock zadebiutował jakiś miesiąc temu jako pierwszy, który schodzi z nowo zainstalowanej linii puszkującej browaru.
BARWA: ciemnozłota
ZAPACH: intensywnie grejpfrutowy o charakterze nie tyle chmielowym, co soku wyciśniętego z owoców, świeży, nieco gorzkawy, odrobinę słodki
SMAK: niesłychanie intensywna grejpfrutowość; pozbawiona słodyczy esencjonalność, a nawet oleistość tego smaku nie przypomina ani soku owocowego, ani też grejpfrutowej chmielowości, smak jest dużo silniejszy, aromatyczniejszy - to już nawet nie jest rozgryzanie miąższu grejpfrutowego, to wgryzanie się w skórkę owocową z gorzkim olejkiem spływającym po brodzie; świeży aromat owocowy pomału przechodzi w mocną, wyrazistą grejpfrutową goryczkę idealnie zamykającą bukiet; zgodnie ze stylem West Coast - żadnej słodowej kontry, grama słodyczy, nic - w posmaku długa, świeża goryczka. Przyznam, że to pierwsza interpretacja owocowego pale ale, która robi takie wrażenie
alk. 5,5%
Grejpfrutowa wersja znanego West Coast APA "High Wire" z browaru Magic Rock pojawiła się na rynku ubiegłego lata i jako jedno z pierwszych trzech piw tego browaru (obok IPA i gose) trafiło do puszek. Puszkowy "trójpak" browaru Magic Rock zadebiutował jakiś miesiąc temu jako pierwszy, który schodzi z nowo zainstalowanej linii puszkującej browaru.
BARWA: ciemnozłota
ZAPACH: intensywnie grejpfrutowy o charakterze nie tyle chmielowym, co soku wyciśniętego z owoców, świeży, nieco gorzkawy, odrobinę słodki
SMAK: niesłychanie intensywna grejpfrutowość; pozbawiona słodyczy esencjonalność, a nawet oleistość tego smaku nie przypomina ani soku owocowego, ani też grejpfrutowej chmielowości, smak jest dużo silniejszy, aromatyczniejszy - to już nawet nie jest rozgryzanie miąższu grejpfrutowego, to wgryzanie się w skórkę owocową z gorzkim olejkiem spływającym po brodzie; świeży aromat owocowy pomału przechodzi w mocną, wyrazistą grejpfrutową goryczkę idealnie zamykającą bukiet; zgodnie ze stylem West Coast - żadnej słodowej kontry, grama słodyczy, nic - w posmaku długa, świeża goryczka. Przyznam, że to pierwsza interpretacja owocowego pale ale, która robi takie wrażenie
Comment