styl: sweet stout
alk. 6,5%
Podstawowy stout z Siren uwarzony jako pierwsze piwo browaru (nie licząc warki zerowej - barley wine) na początku 2013 r. Regularnie wznawiany, uważany jest za jeden z najlepszych stoutów na Wyspach. Warzony z dodatkiem laktozy, płatków owsianych, kakao i kawy w pełni zasłużenie bywa klasyfikowany jako "breakfast stout".
BARWA: ciemnobrązowa, piwo o dość gęstej konsystencji
ZAPACH: intensywne nuty ostrej kawowej paloności (włącznie z popiołem, dymem, a nawet lekką wędzonką) łagodzone są odrobiną gorzkiej czekolady; bogaty, mocny aromat cały czas pozostający po stronie szorstkości i paloności
SMAK: bukiet zaakcentowany na wstępie intensywną paloną kawowością (choć już bez tej szorstkości wyczuwalnej w zapachu) chwilę później uwalnia całe bogactwo miękkich nut aksamitnej czekoladowości; balans pomiędzy kawową palonością a czekoladową słodyczą utrzymany jest na poziomie idealnym (choć w końcówce robi się już wyraźnie słodko), a dodatkowa harmonia smaku wynika z wyjątkowego rozłożenia akcentów - ostrzejsze nuty kawowe (szorstkość, paloność, palona goryczka) pozostają na przełyku, a całe podniebienie wyklejone jest łagodzącą czekoladą, początkowo gorzką, później coraz bardziej mleczną, słodką, miękką, z wyraźnym zaznaczeniem zarówno laktozowej słodyczy, jak i owsianego wygładzenia; świetny, idealnie zharmonizowany stout
alk. 6,5%
Podstawowy stout z Siren uwarzony jako pierwsze piwo browaru (nie licząc warki zerowej - barley wine) na początku 2013 r. Regularnie wznawiany, uważany jest za jeden z najlepszych stoutów na Wyspach. Warzony z dodatkiem laktozy, płatków owsianych, kakao i kawy w pełni zasłużenie bywa klasyfikowany jako "breakfast stout".
BARWA: ciemnobrązowa, piwo o dość gęstej konsystencji
ZAPACH: intensywne nuty ostrej kawowej paloności (włącznie z popiołem, dymem, a nawet lekką wędzonką) łagodzone są odrobiną gorzkiej czekolady; bogaty, mocny aromat cały czas pozostający po stronie szorstkości i paloności
SMAK: bukiet zaakcentowany na wstępie intensywną paloną kawowością (choć już bez tej szorstkości wyczuwalnej w zapachu) chwilę później uwalnia całe bogactwo miękkich nut aksamitnej czekoladowości; balans pomiędzy kawową palonością a czekoladową słodyczą utrzymany jest na poziomie idealnym (choć w końcówce robi się już wyraźnie słodko), a dodatkowa harmonia smaku wynika z wyjątkowego rozłożenia akcentów - ostrzejsze nuty kawowe (szorstkość, paloność, palona goryczka) pozostają na przełyku, a całe podniebienie wyklejone jest łagodzącą czekoladą, początkowo gorzką, później coraz bardziej mleczną, słodką, miękką, z wyraźnym zaznaczeniem zarówno laktozowej słodyczy, jak i owsianego wygładzenia; świetny, idealnie zharmonizowany stout