styl: smoked porter
alk. 6,0%
Cloudwater wiernie trzyma się swojej reguły - każde piwo warzone jest tylko w określonym sezonie roku i nie ma piw stałych, wielosezonowych. Browar podkreśla, źe chodzi nie tylko o dopasowanie samego stylu piwa do określonej pory roku, ale w dużej mierze o dostępność świeżych surowców (w tym chmielu i różnych owoców, itp.) w danym sezonie. Takie podejście spotkało się z bardzo ciepłym odbiorem wśród miłośników piwa, pomimo początkowej nieufności (jedyny browar bez stałej oferty). Cofając się więc o dwa sezony sięgam po porter - piwo warzone tylko jesienią. W zasypie bogata mieszanka słodów Best Ale, Clear Choice Pale, Crystal, Black, czekoladowego, wędzonego, prażonego jęczmienia niesłodowanego; chmiele na aromat - Willamette, Admiral, Citra i Simcoe, na goryczkę - Challenger.
BARWA: ciemnobrązowa
ZAPACH: wyraźna wędzonka delikatnie rozpływa się w lekko podpalanej słodowości; razem z odrobiną nut kawowych i czekoladowych budują łagodny bukiet, w którym jest też miejsce na subtelniejszą kwiatową chmielowość
SMAK: bogaty, a równocześnie doskonale zbalansowany i delikatny; wyczuwalne na samym początku lżejsze ziołowe aromaty chmielowe przechodzą w nuty kawowe, a chmielowa goryczka pomału przekształca się w kawową paloność; pomału odnajduje się nuta gorzkiej czekolady; wędzonka w smaku jest niewyczuwalna, pozostaje głównie kawa i paloność ożywiona wciąż obecnym w tle lekkim ziołowym akcentem chmielowym; i posmak gorzkiej czekolady tak smakowity, że chętnie sięga się po następny łyk; idealnie dopracowane piwo, co w przypadku tego młodego browaru jest już zdaje się normą i stawia go w czołówce brytyjskich craftów.
alk. 6,0%
Cloudwater wiernie trzyma się swojej reguły - każde piwo warzone jest tylko w określonym sezonie roku i nie ma piw stałych, wielosezonowych. Browar podkreśla, źe chodzi nie tylko o dopasowanie samego stylu piwa do określonej pory roku, ale w dużej mierze o dostępność świeżych surowców (w tym chmielu i różnych owoców, itp.) w danym sezonie. Takie podejście spotkało się z bardzo ciepłym odbiorem wśród miłośników piwa, pomimo początkowej nieufności (jedyny browar bez stałej oferty). Cofając się więc o dwa sezony sięgam po porter - piwo warzone tylko jesienią. W zasypie bogata mieszanka słodów Best Ale, Clear Choice Pale, Crystal, Black, czekoladowego, wędzonego, prażonego jęczmienia niesłodowanego; chmiele na aromat - Willamette, Admiral, Citra i Simcoe, na goryczkę - Challenger.
BARWA: ciemnobrązowa
ZAPACH: wyraźna wędzonka delikatnie rozpływa się w lekko podpalanej słodowości; razem z odrobiną nut kawowych i czekoladowych budują łagodny bukiet, w którym jest też miejsce na subtelniejszą kwiatową chmielowość
SMAK: bogaty, a równocześnie doskonale zbalansowany i delikatny; wyczuwalne na samym początku lżejsze ziołowe aromaty chmielowe przechodzą w nuty kawowe, a chmielowa goryczka pomału przekształca się w kawową paloność; pomału odnajduje się nuta gorzkiej czekolady; wędzonka w smaku jest niewyczuwalna, pozostaje głównie kawa i paloność ożywiona wciąż obecnym w tle lekkim ziołowym akcentem chmielowym; i posmak gorzkiej czekolady tak smakowity, że chętnie sięga się po następny łyk; idealnie dopracowane piwo, co w przypadku tego młodego browaru jest już zdaje się normą i stawia go w czołówce brytyjskich craftów.