styl: lichtenhainer
alk. 3,6%
Brytyjskie crafty powoli odkrywają styl lichtenhainer - to drugi znany mi wędzony laktozowy kwach w UK, po piwie z Siren. Browar Cloudwater postanowił troszkę bardziej poeksperymentować, a znając talent Jamesa Campbella (ściągnięty do browaru jeden z najbardziej utalentowanych piwowarów na Wyspach) należy spodziewać się godnego efektu. Piwo warzone jest - zgodnie ze stylem - bez udziału chmielu na goryczkę, ale i bez słodu wędzonego - wędzonkę zawdzięcza dodatkowi herbaty Lapsang Souchang (a właściwie blendu Russian Caravan, w skład którego wchodzi Lapsang). Drugim dodatkiem była herbata Rooibos, piwo uwarzono na słodach Extra Pale Maris Otter, pszenicznym i jasnym monachijskim, z chmielem El Dorado na aromat. Piwo uwarzono jednorazowo, na piąte urodziny zaprzyjaźnionego pubu Port Street Beer House z Manchester.
BARWA: słomkowa
ZAPACH: solidna kiełbasiana wędzonka kontrowana cytrynową kwaskowatością; to dość specyficzne doznanie urozmaicone jest jeszcze dodatkiem aromatu suszonych ziół
SMAK: tu przeważa cytrynowa kwaskowatość, mimo, że mocna, to pozbawiona octowej ostrości i stąd może dość łagodna w posmaku, przechodząca bardziej w grejpfruta; wędzonka, choć równie wyrazista, szybko jakoś rozpływa się w aromacie herbacianym - nuty suszonej herbaty są tu bardzo charakterystyczne i zgrabnie współgrają z ziołowymi aromatami chmielowymi; po pewnym czasie wędzonka słabnie (w smaku, bo w zapachu wciąż jest mocno wyczuwalna), a piwo przypomina świeżo parzoną i schłodzoną herbatę z sokiem cytrynowym, z akcentami herbacianego suszu w długim posmaku.
alk. 3,6%
Brytyjskie crafty powoli odkrywają styl lichtenhainer - to drugi znany mi wędzony laktozowy kwach w UK, po piwie z Siren. Browar Cloudwater postanowił troszkę bardziej poeksperymentować, a znając talent Jamesa Campbella (ściągnięty do browaru jeden z najbardziej utalentowanych piwowarów na Wyspach) należy spodziewać się godnego efektu. Piwo warzone jest - zgodnie ze stylem - bez udziału chmielu na goryczkę, ale i bez słodu wędzonego - wędzonkę zawdzięcza dodatkowi herbaty Lapsang Souchang (a właściwie blendu Russian Caravan, w skład którego wchodzi Lapsang). Drugim dodatkiem była herbata Rooibos, piwo uwarzono na słodach Extra Pale Maris Otter, pszenicznym i jasnym monachijskim, z chmielem El Dorado na aromat. Piwo uwarzono jednorazowo, na piąte urodziny zaprzyjaźnionego pubu Port Street Beer House z Manchester.
BARWA: słomkowa
ZAPACH: solidna kiełbasiana wędzonka kontrowana cytrynową kwaskowatością; to dość specyficzne doznanie urozmaicone jest jeszcze dodatkiem aromatu suszonych ziół
SMAK: tu przeważa cytrynowa kwaskowatość, mimo, że mocna, to pozbawiona octowej ostrości i stąd może dość łagodna w posmaku, przechodząca bardziej w grejpfruta; wędzonka, choć równie wyrazista, szybko jakoś rozpływa się w aromacie herbacianym - nuty suszonej herbaty są tu bardzo charakterystyczne i zgrabnie współgrają z ziołowymi aromatami chmielowymi; po pewnym czasie wędzonka słabnie (w smaku, bo w zapachu wciąż jest mocno wyczuwalna), a piwo przypomina świeżo parzoną i schłodzoną herbatę z sokiem cytrynowym, z akcentami herbacianego suszu w długim posmaku.