styl: double IPA
alk. 11,0% (ekstr. 22%)
Jeden z największych rarytasów w ofercie Magic Rock to kultowy "Un-Human", legendarne imperialne IPA, od zawsze na szczytach rankingów najlepszych brytyjskich IPA. Często porównywalne z ameryk. "Plinym" czy "Headym" jest jednym z najszybciej znikających piw z półek sklepowych. Piwo, które w samym UK trudno po prostu kupić - trzeba je zdobyć - warzone jest tylko raz w roku, wiosną, kiedy do brytyjskich portów docierają zza oceanu statki z najświeższym chmielem z ostatnich zbiorów. Premiera piwa miała miejsce 16.05.2013 r., tegoroczna edycja jest więc czwartą z kolei, a na pomysł wpadł Stuart Ross (piwowar Magic Rock) po sukcesie regularnego IPA "Cannonball", i jego mocniejszej, podwójnej wersji "Human Cannonball". Piwo warzone jest na zasypie z neutralnego słodu Golden Promise z dodatkiem kilogramów Centenniala, Citry i Columbusa do kotła i Amarillo, Centennial, Simcoe, Citry i Chinooka na cichą fermentację. Początkowo "Un-Human" startował z mocą 12%, obecnie jest ona obniżona do 11%. Fajnym pomysłem jest sprzedaż tego piwa w dużych butelkach 0,66l - doskonałym smakiem można rozkoszować się dłużej niż zwykle.
BARWA: złota
ZAPACH: intensywny aromat chmielowy - słodkie owoce tropikalne w pełnym rozkwicie (mango, maracuja, ananas) i ostrzejsza nuta alkoholowa, która z odrobiną karmelowej słodowości przypomina w końcówce aromat barley wine
SMAK: niesłychana intensywność chmielowych aromatów owocowych jest niczym sok ze świeżo wyciskanych owoców - kwaskowatych cytryn, cierpkich grejpfrutów, słodkich owoców tropikalnych; cały ten owocowy koktajl przesycony jest świeżymi nutami ziół i mocarną żywiczną goryczką; smak tryska świeżością, orzeźwieniem, a wrażenia wyostrza świetnie wkomponowana - bo nie można powiedzieć, że ukryta - nuta alkoholowa, rozgrzewająca, ale nie ograniczająca pijalności tego piwa (myślę, że tu kluczem do sukcesu jest dominująca cytrusowa kwaskowatość, dzięki której piwo wydaje się lżejsze niż jest w rzeczywistości); smak cały czas pozostaje wytrawny, choć ze swoją lepką fakturą podniebienie cały czas stara się doszukać jakiejś słodowej kontry: bezskutecznie - to piwo jest zrobione z chmielu.
alk. 11,0% (ekstr. 22%)
Jeden z największych rarytasów w ofercie Magic Rock to kultowy "Un-Human", legendarne imperialne IPA, od zawsze na szczytach rankingów najlepszych brytyjskich IPA. Często porównywalne z ameryk. "Plinym" czy "Headym" jest jednym z najszybciej znikających piw z półek sklepowych. Piwo, które w samym UK trudno po prostu kupić - trzeba je zdobyć - warzone jest tylko raz w roku, wiosną, kiedy do brytyjskich portów docierają zza oceanu statki z najświeższym chmielem z ostatnich zbiorów. Premiera piwa miała miejsce 16.05.2013 r., tegoroczna edycja jest więc czwartą z kolei, a na pomysł wpadł Stuart Ross (piwowar Magic Rock) po sukcesie regularnego IPA "Cannonball", i jego mocniejszej, podwójnej wersji "Human Cannonball". Piwo warzone jest na zasypie z neutralnego słodu Golden Promise z dodatkiem kilogramów Centenniala, Citry i Columbusa do kotła i Amarillo, Centennial, Simcoe, Citry i Chinooka na cichą fermentację. Początkowo "Un-Human" startował z mocą 12%, obecnie jest ona obniżona do 11%. Fajnym pomysłem jest sprzedaż tego piwa w dużych butelkach 0,66l - doskonałym smakiem można rozkoszować się dłużej niż zwykle.
BARWA: złota
ZAPACH: intensywny aromat chmielowy - słodkie owoce tropikalne w pełnym rozkwicie (mango, maracuja, ananas) i ostrzejsza nuta alkoholowa, która z odrobiną karmelowej słodowości przypomina w końcówce aromat barley wine
SMAK: niesłychana intensywność chmielowych aromatów owocowych jest niczym sok ze świeżo wyciskanych owoców - kwaskowatych cytryn, cierpkich grejpfrutów, słodkich owoców tropikalnych; cały ten owocowy koktajl przesycony jest świeżymi nutami ziół i mocarną żywiczną goryczką; smak tryska świeżością, orzeźwieniem, a wrażenia wyostrza świetnie wkomponowana - bo nie można powiedzieć, że ukryta - nuta alkoholowa, rozgrzewająca, ale nie ograniczająca pijalności tego piwa (myślę, że tu kluczem do sukcesu jest dominująca cytrusowa kwaskowatość, dzięki której piwo wydaje się lżejsze niż jest w rzeczywistości); smak cały czas pozostaje wytrawny, choć ze swoją lepką fakturą podniebienie cały czas stara się doszukać jakiejś słodowej kontry: bezskutecznie - to piwo jest zrobione z chmielu.