Kolejna IPA z Wysp. Tym razem z browaru Adnams z Southwold. Do chmielenia wykorzystano odmiany Boadicea (pierwszy na świecie chmiel naturalnie odporny na mszyce), Columbus i Styrian Goldings. Piwo ma 6,7% alkoholu.
Bursztynowa barwa z pomarańczowymi odcieniami. Lekko mętna.
Żółtawa piana. Dość drobna, o krótkiej trwałości. Po kilku minutach jedynie szumowina i obrączka wokół szkła.
W aromatach obok chmielowych, kwiatowych estrów duży udział ziarnistych, słodowych nut. Dodatkowo nieco karmelu oraz drożdży.
Smak stosunkowo delikatny. Choć odczuwa się spory chmielowy bukiet to goryczka jest bardzo umiarkowana. Piwo lekko ziemiste, odrobinę karmelowe, delikatnie cytrusowe, o niskiej treściwości. W posmakach pojawia się wyraźny morelowy aromat.
Nagazowanie średnie w kierunku wyższego.
Butelka z niebiesko-żółtą etykietą i kapslem przypisanym całej serii.
Dosyć smaczne piwo, choć jak na styl nieco pozbawione wyrazistości. Dwa europejskie i jeden amerykański chmiele powinny przynieść nieco więcej akcentów smakowych. Mimo to ogólne wrażenie jest raczej pozytywne. 7,5 w skali 1-10.
Bursztynowa barwa z pomarańczowymi odcieniami. Lekko mętna.
Żółtawa piana. Dość drobna, o krótkiej trwałości. Po kilku minutach jedynie szumowina i obrączka wokół szkła.
W aromatach obok chmielowych, kwiatowych estrów duży udział ziarnistych, słodowych nut. Dodatkowo nieco karmelu oraz drożdży.
Smak stosunkowo delikatny. Choć odczuwa się spory chmielowy bukiet to goryczka jest bardzo umiarkowana. Piwo lekko ziemiste, odrobinę karmelowe, delikatnie cytrusowe, o niskiej treściwości. W posmakach pojawia się wyraźny morelowy aromat.
Nagazowanie średnie w kierunku wyższego.
Butelka z niebiesko-żółtą etykietą i kapslem przypisanym całej serii.
Dosyć smaczne piwo, choć jak na styl nieco pozbawione wyrazistości. Dwa europejskie i jeden amerykański chmiele powinny przynieść nieco więcej akcentów smakowych. Mimo to ogólne wrażenie jest raczej pozytywne. 7,5 w skali 1-10.