Session IPA z alko 4,7% i deklarowanego IBU 69
Chmiele: Amarillo, Chinook, Simcoe, Nelson Sauvin.
Piana - więcej na początku potem cienka warstewka.
Lacing - trochę zostało na szkle.
Barwa - lekko opalizująca żółto-złota.
Gaz - średni.
Aromat - ziołowość jakby leciutko belgijska.
Smak - mniej słodkie, gorzkawe zioła, lekka goryczka (na pewno nie 69 IBU).
Nie było źle ale wrażenie wodnistości dawało o sobie znać.
Chmiele: Amarillo, Chinook, Simcoe, Nelson Sauvin.
Piana - więcej na początku potem cienka warstewka.
Lacing - trochę zostało na szkle.
Barwa - lekko opalizująca żółto-złota.
Gaz - średni.
Aromat - ziołowość jakby leciutko belgijska.
Smak - mniej słodkie, gorzkawe zioła, lekka goryczka (na pewno nie 69 IBU).
Nie było źle ale wrażenie wodnistości dawało o sobie znać.