Fuller's, ESB

[lzkamil]

But. 0.5 l, alk. 5.9%. Bursztynowy kolor, niezbyt trwala piana, zapach bardziej chmielowy niz slodowy (w koncu bitter). W smaku slod przechodzi stopniowo w goryczkowy posmak, lekkie nutki owocowe w tle. Dobre, tresciwe, esencjonalne piwko. Ocena 4-/4.
Nazwa Extra Special Bitter okresla zwykle troche mocniejsze i mocniej slodowane bittery. Ten jest podobno klasycznym przykladem gatunku.

[piwo]

Mój ulubiony produkt z tego browaru.
Piłem tylko z kija więc nie wiem ile miało woltów.

[lzkamil]

Z tego co wiem z kija ma mniej woltow, jutro sprawdze u Jacksona ile dokladnie. Butelkowe jest pasteryzowane wiec robia z wiekszym woltazem (ekstraktem pewnie tez) podobno dla zachowania walorow smakowych. Nie moge porownac bo beczkowego nie pilem.

[Sven]

Beczkowe ma dokladnie 5,5%.

Barwa miedziana, dobra, trwala piana, slodowy zapach. Smak to slodkosc slodu, aromaty karmelu i goryczka chmielu, wszystko w polaczeniu rozgrzewajacym, sycacym i smacznym. Naprawde dobre, mimo ze to Londyn.

[ket24]

Hej,

Tak się składa, że piszę pracę magisterską właśnie na temat ESB. Wprawdzie z piwem ESB dużo nie ma wspólnego, ale chciałem w ramach podziękowania podarować promotorowi butelkę tego piwa
Dlatego pytanie: Gdzie można to piwo kupić? Czy ktoś je widział je w sprzedaży w Polsce?

[zgroza]

Ja z kolei pije puszkowe, bez widżetu. Nadal 5,9%.
Piana u mnie gęsta, kremowa i trwała, do kożuszka
Gazu mniej niż więćej - w końcu bryt.
Kolor jasnobrązowy
Zapach raczej owocowy, trochę chmielowej nuty
W smaku zdecydowanie dominuje owocowość, mimo lekkiej goryczki w tle i w posmaku.
Dobry, klasyczny bitter.

[Kwadri]

ESB

Kolor: Jasnobrązowy, klarowny.
Piana: Grubobąblasta, lekko beżowa i nietrwała. Szybko opada do kilku wysepek i pierścienia. Po kilku minutach nie ma po niej śladu.
Zapach: Owocowy, połączony ze słodowością. W tle bardzo delikatnie czuć chmiel. Ładny.
Smak: Słodowy początek, lekko owocowy, ale czuć gładkość smaku, pomimo dość dużej zawartości alkoholu. Później dociera miła goryczka, choć spodziewałem się, że będzie nieco mocniejsza. W finiszu gorycz nieco nabiera mocy i wypiera słodowe akcenty. Zostaje jej miły posmak i jako całość jest dobrze zbalansowane, przez co pije się bardzo przyjemnie.
Wysycenie: Średnie.
Opakowanie: Butelka 500 ml z tłoczeniami. Etykieta granatowa, choć prosta to ładna. Do tego dedykowany kapsel. Na kontrze jest podane, że użyto chmieli Northdown, Target, Challenger i Goldings.

[Kwadri]

ESB

Brakująca fotka:

[coldfire]

Mocno słodowe; wręcz gęste, gładkie (ale wyraźne również ciemne słody nadające charakteru) - czuje się intensywną teksturę piwa. Dużo owoców od samego początku, które dodają delikatnego orzeźwienia. Goryczka występuje, ale stosunkowo słaba (jak na styl... bo jest jej z milion razy więcej, niż w podobnych woltażowo rodzimych lagerach koncernowych) i z dużym opóźnieniem, co powoduje, że początkowa słodowość jest dominująca.

Bardzo mi smakowało, ale dodałbym więcej chmielu goryczkowego.

[tomolek]

Bardzo ładny miedziany kolor. Piana na początku ładna, choć niezbyt obfita, szybko opada, by na końcu opaść zupełnie. Zapach dosyć intensywny, słodowy, owocowy po ogrzaniu lekkie nuty alkoholowe. W smaku bardzo pełne, słodowe, czuć w nim moc, chcociaż alkoholo w smaku (podobnie juak w zapachu) wyczuwalny dopiero po ogrzaniu. Wyraźnie czuć owoce, piwo jest lekko kwaskowe. Chmiel i goryczka, jak dla mnie mało obecna. To naprawdę jest bitter???

Bardzo smaczne piwo, chociaż brakuje mi nachmielenia. Jednak cena ponad 10 zł (w Almie) powoduję, że pijał je będę okazjonalnie.

[Mason]

Szału nie ma, zdecydowanie za mało chmielu zarówno w aromacie jak i smaku. Słodowość jest bardzo przyjemna, ale jak na bittera to jest jej trochę za dużo.

[tomolek]

Szału nie ma, zdecydowanie za mało chmielu zarówno w aromacie jak i smaku. Słodowość jest bardzo przyjemna, ale jak na bittera to jest jej trochę za dużo.

No jeżeli to ma być bitter to nie jest najlepiej, ale w kategorii Ale IMHO (żey przypomnieć czasy usenetu) to jest to dobre piwo.

[Twilight_Alehouse]

Pite w wersji beczkowej w pubie w londyńskim Soho. Cena dość standardowa na Londyn, czyli 3,70£.

Kolor: Ciemna herbata, piękny.
Piana: Jak to w pompowanych ejlach - niska, szybko znika.
Zapach: Słodowo-owocowy z lekkim chmielem.
Smak: Solidna goryczka, taka ziołowa, z lekkimi owockami.
Uwagi: Dobry bitter, z charakterem.

[GaryFisher]

Fuller's ESB Champion Ale [a.5.9%]

Twice voted world champion bitter, three times voted champion beer of Britain, and the winner of many awards around the globe, ESB is acknowledged as one of the world'a greatest beers.
Smooth, full bodied and bursting with flavour, with marmaladde fruitiness throughout, ESB's rich malty notes are balanced by a unique blend of Northdown, Target, Challenger and Goldings hops, to give a long, satisfying finish.
We recomend that ESB is best enjoyed served cool. It can be savoured on its own, or as an accompaniment to a wide variety of dishes, including beef, lamb, game, and mature cheeses.

Kolor: ciemny bursztyn, lekko miedziany [5]

Piana: drobnoziarnista, niezbyt wysoka ale trwała, opada bardzo powoli, pozostały kożuch zaczyna dziurawieć w połowie szklanki, piana zostawia trochę śladów na szkle [4]

Zapach: słodowo-owocowy (truskawki, wiśnie, maliny), po chwili intensywnie chmielowy, ziołowy, z tyłu ciemny słód, karmel, po ogrzaniu dochodzą bakalie i chleb [4.5]

Smak: bardzo treściwy, trochę jak koźlak dubeltowy, mnóstwo owoców, w szczególności wiśnie, truskawki, maliny (marmoladowa owocowość, jak to określili), ciemny słód, goryczka średnia, pestkowo-garbnikowo-żywiczna, aromat chmielu intensywny, ziołowy, może lekko cytrusowy, na drugim planie chleb, ziarno, suszone owoce, orzechy, tego co daleko w tle nie zdążę wyłapać z jednej flaszki, bardzo treściwe piwo, wykapany doppelbock; zasługuje na taką ocenę, niczego tu nie brakuje, coś jak Paulaner Salvator... może nawet lepsze [5]

Nasycenie: średnie, wystarczy [5]

Opakowanie: firmowa flaszka Fullersa, granatowa etykieta ze złotymi ozdobami, bardzo elegancka, znana ze wszelkich atlasów piwa, kapsel dedykowany, dodatkowo flaszka miała promocyjny kołnierzyk, za 6 flaszek dają otwieracz, szkoda, że nie wysłałem zgłoszenia [5]

Producent: Fuller, Smith &Turner P.L.C., Griffin Brewery, Chiswick Lane South, London W4 2QB; www.fullers.co.uk
Zakupione w: Sainsbury's na Willton Rd., City of Westminster, London
Degustowane: 08.02.2012r. ok. godz. 16.10GMT
Data ważności i numer partii: 12.11.2012 285 08:34
Soundtrack: "Californication" by Red Hot Chili Peppers

[tomolek]

Przy ponownej degustacji moja uwagę zwróciło dosyć wysokie nagazowanie. Tym razem goryczkę odczułem wyraźniej. W Almie, gdzie kupiłem to piwo, za niemal połowę ceny dostępny jest puszkowany Old Speckled Hen, który bardziej mi smakuje...