Wczesniej byl na Forum opisany Carling Black Label , teraz opisze zwyklego Carlinga (4.1%) probowanego z kija w bristolskim pubie.
Typowy pilsowy kolor, calkiem trwala piana, nagazowane az do przesady - typowe dla beczkowych lagerow brytyjskich. Zapach raczej przecietny za to w smaku mile zaskoczenie - wyrazny slodowy akcent lekko zrownowazony goryczka. Jak na wielkokorporacyjny produkt calkiem niezle. Daje 3.5/4-
Typowy pilsowy kolor, calkiem trwala piana, nagazowane az do przesady - typowe dla beczkowych lagerow brytyjskich. Zapach raczej przecietny za to w smaku mile zaskoczenie - wyrazny slodowy akcent lekko zrownowazony goryczka. Jak na wielkokorporacyjny produkt calkiem niezle. Daje 3.5/4-
Comment