Opisuje pod krajem produkcji - Art, jak uznasz inaczej to przestaw do Francji
Beczkowe, alk. 5%
Barwa ciemnozlocista, zero piany (pewnie dlatego ze beznadziejnie nalane), gazu za to az do przesady. Zapach jakis taki rozcienczony, podobnie jak smak. Niby nic odrzucajacego, wypic sie dalo, ale zupelnie bez charakteru - ani goryczki ani slodu, zadnego posmaku. Jednym slowem woda z odrobina ekstraktu piwnego. Ocena 3-
Licencyjne brytyjskie 1664 w butelkach jest duzo lepsze ale tez mu duzo brakuje do strasburskiego orginalu.
Beczkowe, alk. 5%
Barwa ciemnozlocista, zero piany (pewnie dlatego ze beznadziejnie nalane), gazu za to az do przesady. Zapach jakis taki rozcienczony, podobnie jak smak. Niby nic odrzucajacego, wypic sie dalo, ale zupelnie bez charakteru - ani goryczki ani slodu, zadnego posmaku. Jednym slowem woda z odrobina ekstraktu piwnego. Ocena 3-
Licencyjne brytyjskie 1664 w butelkach jest duzo lepsze ale tez mu duzo brakuje do strasburskiego orginalu.
Comment