Timothy Taylor, Landlord Strong Pale Ale

[lzkamil]

Alk. 4.1%, but. 0.5 l
Jasnobursztynowe, dosc trwala drobnoziarnista piana, niezly gaz. Chmielowy, lekko owocowy zapach. Smak mocno chmielowy, wytrawna goryczka dlugo sie utrzymuje z tylu podniebienia, w tle delikatne nutki owocowe i slodowe. Jedno z moich ulubionych pale ale. Ocena 4.5
Pilem rowniez z kija, bylo bardziej owocowe w smaku.

[marceli]

zgadzam sie z izkamil-em jest to jedno z najlepszych piw na wyspach(jesli nie najlepsze) piwo to posiada wszystkie cechy doskonalego piwa-intensywny przyjemny zapach,wspanialy rozbudowany smak oraz pozostawia niezapomniane wrazenia ,w swoich pochwalach nie jestem jednak oryginalny gdyz piwo to od lat cieszy sie ogromna renoma czego dowodem sa przyznawane niemal corocznie nagrody na festiwalu piwnym CAMRA(CAMpaign for Real Ale).jak dla mnie klasa swiatowa .....5

[dabu1]

Zgadzam się i rewlacyjne piwko, lepszego pale ale nie piłem.
Dostałem to od kolegi, anglika z okolic Leeds, który także twierdził że to jego ulubiony browar.

[dabu1]

i jeszcze zdjęcie kapsla

[dabu1]

A i jeszcze zamieszczam oficjalną stronę tego browaru

http://www.timothy-taylor.co.uk

[Sven]

Timothy Taylor, Landlord

Real ale, pompowane. 4,3%

Barwa ciemnego miodu, dobra, trwala piana. Lekko slodowy zapach. Smak to polaczenie (bardzo zreszta udane) chmielu i slodu z nutami wisniowymi. Smaczne!

Link: http://www.timothy-taylor.co.uk/

[Sven]

Niestety nie bede tak skory do chwalenia tego piwa, przynajmniej w wersji butelkowej.

Barwa ciemnobursztynowa, piana raczej przecietna. W zapachu wyczulem tylko nieco chmielu. Smak to prawie wylacznie goryczka, ale bez aromatu chmielowego i tylko cien slodu. Bez porownania z wersja beczkowa.

[marceli]

A to główny browarmistrz browaru Timothy Taylor

[marceli]

I jeszcze jedno zdjęcie z browaru

[sibarh]

Piwo:

[GaryFisher]

Landlord Strong Pale Ale [a.4.1%]

Landlord is the classic pale ale, brewed in the traditional way from the famous Knowle Spring water, using only the finest malt and leaf hops.
This full-flavoured brew has won many awards, both at Brewers' Exhibition and the Great British Beer Festivals.
Timothy Taylor started brewing at Keighley in 1858, and his business continues as a family company at the original Brewery, maintaining the tradition of excellence he established.
Landlord is best drunk at a temperature between 52*F and 58*F

Kolor: jasny bursztyn, miodowy [5]

Piana: wysoka, średnio/gruboziarnista, opada nie za szybko, dziurawieje jak na pilsie, gruby kożuch zostaje do konca [4.5]

Zapach: słodowy, z przodu typowy biszkopt i ciasto drożdżowe z bakaliami z lekkim chmielowym aromatem, na drugim planie miód, owoce i trochę chleba [4.5]

Smak: słodowy, tak jak w zapachu biszkopt i drożdżowa baba z bakaliami, aromat chmielu dosyć lekki, czuć lekką metaliczną nutę i sporo chlebowości, dalej z tyłu owoce, świeże orzechy laskowe, miód i delikatna trawiasta nutka, goryczka średnia, finisz ziarnisto-chlebowy, lekko goryczkowy, bardzo dobre, zrównoważone pale ale, klasycznie do bólu [4]

Nasycenie: dosyć wysokie, bąbelki szaleją, nie szczypie za bardzo w język ale wypełnia żołądek [4.5]

Opakowanie: ciężka flaszka NRW, oldschoolowa etykieta z "landlordem", od razu kojarzy się z mikrobrowarem, nie znają pojęcia marketing, jest za to klimatycznie, kapsel firmowy z pękiem jęczmienia (wszystko jak na focie sibarha) [4.5]

Producent: Timothy Taylor & Company Ltd., Knowle Spring Brewery Keighley; www.timothytaylor.co.uk
Zakupione w: supermarket Waitrose na Cromwell Rd., Kennsington, Londyn
Degustowane: 13.02.2012r. ok. godz. 15:35GMT
Data ważności: 11.2012
Numer partii: L1311 15:05
Soundtrack: "Black Swans and Wormhole Wizards" by Joe Satriani

[MarcinKa]

Piwo przywiezione przez bratanków z wyjazdu do Londynu. Butelka 0,5l. Moc 4,1%, ekstrakt? Kolor miedziany, piwo lekko mętne. Piana nieduża, drobniutka, trwała. Właściwie taki bardzo gruby trwały kożuch. Zapach delikatny, słaby. Owocowy troszkę, trochę chmielowy. Słodowość w tle. Smak także delikatny, ale goryczka wyraźna. Suszone owoce, trochę nut słodowych. No i ta wyraźna przyjemna goryczka na końcu. Piwo pełne, lekko wytrawne. Wysycenie niskie, ale w takim piwie takie pasuje. Opakowanie, jak u sibarha, kapsel jak na foto dabu1. Z jednej strony niezbyt piękne, kiczowate, marketowe, kapsel nie zgrany kolorystycznie. Z drugiej zaś kojarzące się z wyspami i mające swój klimat jak pisał GaryFisher. Bardzo smaczne lekkie piwo. Mimo niskich parametrów wydawało się wręcz treściwe a nawet i oleiste. Dzięki niskiemu wysyceniu czuć było troszkę „pustki” typowej dla wyspiarskich piw. Charakter tego piwa w poprzednich wpisach najlepiej opisał, moim zdaniem, lzkamil. Doskonałe piwo na długie posiedzenia. Oceniam je na 5 (1 – 6).
Dzięki Weronika, Daniel

[Oskaliber]

Teraz nazywa się Classic Pale Ale, a nie Strong, ale woltaż się zgadza, więc to chyba to samo.

Kolor: Jasnobursztynowy, klarowny.
Piana: Biała, obfita, dosyć gęsta, dosyć trwała. Opada do kożucha lekko oblepiając szkło.
Zapach: Lekka podbudowa słodowa, odrobina karmelu i lekkie aromaty brytyjskich chmieli. Do tego w totalnej oddali owocowe estry budujące złożoność aromatu.
Smak: Średnio treściwe. Lekka podbudowa słodowa i kwiatowo-ziemiste aromaty brytyjskich chmieli. Estry ale'owe wyczuwalne w dużej oddali, bardziej budujące złożoność niż bezpośrednio wyczuwalne, podobnie jak w zapachu. Wszystko wieńczy średnia, bardzo przyjemna goryczka.
Wysycenie: Średnie.
Ogółem: Bardzo dobre, bardzo pijalne.

[zgoda]

Piana bez szału, kolor ciemno-złoty.
Pełnia średnia, coś tam czuć na języku.
Goryczka jest, ale raczej niska. Całkiem przyjemna, ziołowa. Aromat chmielu słaby, kwiatowy.

Dobrze się wypiło. Sussex Arms na London Street, Londyn W2. Drogo.

[Javox]

Knowle Spring Brewery. Keighley.

Ciekawy taki strong o mocy 4,1% i nagrody od CAMRA ma

Piana - średnia ale na dłużej cienka warstewka. Lacing średni, zauważalny.
Barwa - jasny bursztyn.
Gaz - średni.
Aromat - słód ze znanym tu tradycyjnym w piwie ciastem ejlowym.
Smak - słodkawe, cwibak w płynie, lekka trawiasta goryczka.

Niby podobne do tego co wszędzie tu ale ten ziołowy, trawiasty posmak przebija tego podpieczonego cwibaka i nie jest źle.