Kolor ciemnozłoty. Taki trochę strongowaty Klarowny.
Piana jasnokremowa, drobnoteksturowa, dość mięsista. Wcale nie opada zbyt szybko, czym nie przypomina większości angielskich IPA.
Zapach to zbilansowany mariaż chmielu i słodu. W tle nieznaczna owocowa przestrzeń.
W smaku wyrazista nuta kwiatowo - owocowa na początku, po niej następuje średnio wytrawna, aromatyczna goryczka, by w posmakach oddać częściowo pola słodowej chlebowości. Wyczuwalne także delikatne smaki siarkowe. Goryczka pozostaje na dość długo na podniebieniu.
Stosunkowo wysoko jak na styl nagazowane. Lekko podszczypuje podczas degustacji.
Opakowanie jak na zdjęciu przedpijcy. W typowym wyspiarskim stylu. Butelka ma się rozumieć z tłoczeniami. Kapsel firmowy, fiolotowy. Ogólnie może się podobać.
Solidny ejl. Z dobrą pianą, ciekawym profilem smakowym i uczciwą goryczką. Jak dla mnie mógłby być jeszcze mocniej przyprawiony aromatycznymi chmielami, ale czepiać się nie mam czego. 8,5 w skali 1-10.
Podziękowania dla Lagrimy
Piana jasnokremowa, drobnoteksturowa, dość mięsista. Wcale nie opada zbyt szybko, czym nie przypomina większości angielskich IPA.
Zapach to zbilansowany mariaż chmielu i słodu. W tle nieznaczna owocowa przestrzeń.
W smaku wyrazista nuta kwiatowo - owocowa na początku, po niej następuje średnio wytrawna, aromatyczna goryczka, by w posmakach oddać częściowo pola słodowej chlebowości. Wyczuwalne także delikatne smaki siarkowe. Goryczka pozostaje na dość długo na podniebieniu.
Stosunkowo wysoko jak na styl nagazowane. Lekko podszczypuje podczas degustacji.
Opakowanie jak na zdjęciu przedpijcy. W typowym wyspiarskim stylu. Butelka ma się rozumieć z tłoczeniami. Kapsel firmowy, fiolotowy. Ogólnie może się podobać.
Solidny ejl. Z dobrą pianą, ciekawym profilem smakowym i uczciwą goryczką. Jak dla mnie mógłby być jeszcze mocniej przyprawiony aromatycznymi chmielami, ale czepiać się nie mam czego. 8,5 w skali 1-10.
Podziękowania dla Lagrimy
Comment