Greene King, Abbot Ale

[lycaster]

Ciekawe piwo. Szczególnie, że z uwagi na małe, wręcz znikome nagazowanie, w ustach długo pozostaje goryczka. Warte polecenia. Tym bardziej, że ciekawie wyważono goryczkę z słodyczą słodu, co jak było wspomniane powyżej, daje wrażenie owocowego posmaku.

[kopyr]

Piana: średnioobfita, kremowego koloru.
Kolor: miedziano - herbaciany, klarowny, bardzo ładny.
Wysycenie: średnie, w kierunku niskiego, a więc klasyczne.
Zapach: karmel, suszona śliwka.
Smak: jak mawiają Angole very drinkable. Bardzo fajna i dość wyraźna goryczka, stosunkowo spora kwaskowość, która sprawia, że chce się to piwo pić dużymi haustami. W smaku bardzo wyraźny karmel i estry owocowe.
Opakowanie: wszystko byłoby super, gdyby nie ta przezroczysta butelka.

Bardzo dobre piwo, jak mniemam pale ale, które gdyby było tańsze mógłbym pić butelkami na imprezie. Wypadałoby coś takiego uwarzyć.

[zgroza]

5,0%, u mnie w puszce
Piana: gęsta i smaczna, ale opada prawie do zera
Gaz: u mnie, w przeciwieństwie do przedpiśców, mocno nagazowane, co bardziej pasuje do pilsnera niż do ale
Kolor: herbaciany
Zapach: chlebowo-chmielowy
Smak: dominuje chmielowa goryczka, delikatnie winne i chlebowe nuty, wspomniane przed przedpiśców drożdze rzeczywiście można wyczuć.
Nie jest złe, ale zachwycać się nie ma czym.

[Dematerializator]

Witam!
To mój pierwszy post na forum.
Kupiłemje za 9,99 w Simply Market.W sklepie piwo zwrocilo na mnie swą uwage bursztynowym kolorem i jak to bywa z angielskimi piwami ładną butelką.Dość zaskakujące w smaku troche słodkie lecz wyraźnie czuć mocny smak goryczy.Pieknie prezentuje sie w szklance dzieki swojemu kolorowi.Polecam!

[docent]

To piwo to solidny Bitter. Niskie nagazowanie podkreśla mocne nachmielenie piwa a goryczka pozostaje długo na języku. Brakowało mi tu trochę górnofermentacyjnej owocowości, zawsze mile przeze mnie widzianej w ejlach.

Obawiałem się, że wskutek przeźroczystej butelki piwo może mieć nieciekawy smak, na szczęście nic takiego nie miało miejsca. Zgroza pił wersję puszkową, która była silnie nagazowana ale chyba nie takiej różnicy należałoby się spodziewać po wersji nie poddanej działniu światła

[Pancernik]

Fajny kolor, intensywny bursztynowy. Nasycony, piękny . Spora, kremowa piana, widać dużo dużych bąbli w powodzi małych.
Pachnie suszonymi owocami i karmelem. W smaku łagodna karmelowa goryczka podparta karmelowym słodem. Nagazowane "very smooth".
Moja puszka jest kremowa z fioletowymi akcentami. Charakterystyczna.

[leona]

Kolor bursztynowy. W zapachu dominują suszone owoce, spomiędzy nich przebijają owocki (te zwykłe ale'owe) i lekki karmel. Smak głownie goryczkowy ale i podbudowa słodowa jest zaznaczona. Karmel z aromatu, tutaj jest jakby lekko przypalony. Nagazowanie niskie. I na koniec piana - najwyżej 1 centymetrowa ale ubita i zwarta jakby plasterek styropianu położono na szklance Została do ostatniego łyka.
Szklanka wychylona U Szewca. Takie piwo umacnia mnie w miłości do "ejli".

W porównaniu do wersji butelkowej jest 2 razy lepsze a biorąc pod uwagę, że lane kosztowało 10 zł, a butelka w "oszołomie" to 9 zł z groszami, porównania nie ma

[Kwadri]

Kolor: Taki jak widać przez butelkę. Głęboki brąz.
Piana: Drobnopęcherzykowa, lekko beżowa, opadła szybko do małej warstewki, zostawiając pierścień. Później żadnych śladów.
Zapach: Po otwarciu lekko skunksikowy, pewnie za sprawą przeźroczystej butelki. Już po wlaniu do szklanki ziołowo-słodowy, przyjemny.
Smak: W pierwszym łyku solidna mocna gorycz. Po chwili najpierw czuć kwaskowatość zakończoną ziołowym słodkawym posmakiem z dobrą, mocno zaznaczoną goryczą. Niestety później ta kwaskowość z początku jest mocniejsza i troche przeszkadza.
Wysycenie: Niewielkie.
Opakowanie: Ładna butla niestety przeźroczysta, ale dzięki temu widać ładny kolor tego piwa.

Nawet smaczny, ale 11 zeta w Tesco to dużo za dużo.

[tomolek]

Kolor: Mocna herbata, jakiś taki mało apetyczny [3]
Piana: Wydawało się, że rewelacyjna gęsta i obfita, kożuch utrzymywał się naprawdę długo. Jednak w końcu znikła prawie bez śladu [4,5]
Zapach: Wyraźnie owocowy (maliny?), lekki karmel.
Smak: Owocowy, pełny, wytrawny wyraźnie winny. Nie stwiedziłe szczególnego nachmielenia ani goryczki (jak na brytyjskie piwa). Co najbardziej mnie zdziwiło to moc jaką czuć w tym piwie, nie chodzi mi oczywiście o paskudny spirytusowy posmak. Przyjemnie czuć spory alkohol, piwo wręcz rozgrzewa. Nie mogłem uwierzyć w to co wyczytałem na etykiecie, jeżeli miałbym zgadywać w ciemno dałbym mu z 7%. [4,5]
CO2: Srednie-niskie, dla mnie mogłoby być nawet odrobinę niższe [4,5]
Opakowanie: Bez uwag, lubię opakowania piw z wysp [4,5]

Smaczne piwo nawet na 4+, co może istotne było przeterminowane o kilka miesięcy, chyba mu to nie zaszkodziło, może tylko nabrało mocy

[wpadzio]

Kolor mocno nasyconej herbaty. Piana przy nalewaniu bardzo czapiasta, jednak stosunkowo szybko redukuje się do cienkiej śnieżnej czapeczki. Przyjemny aromat słodowo-owocowy. W smaku wyraźnie zaznaczona goryczka i palona słodowa nuta. Sprawia też wrażenie mocniejszego i delikatnie grzeje w przełyku. Elegancka biała butelka z etykietką w kształcie biskupiej mitry.
Data ważności ukryta na wewnętrznej stronie opaski na szyjce (best before: see neck). Musiałem się naprawdę postarać a i tak mogłem ją odczytać dopiero po opróżnieniu butelki
Smaczny pejl ejl. Zasługuje na mocną czwórkę w skali 1-5.
Nabyte w Tesco za circa about 10 złotych.

[Tomi45]

Nie jset to wybitne piwo choć ma dwie niezaprzeczalne zalety: fajną goryczkę i rewelacyjną pijalność (choć bardzo lubię bittery to z reguły pod koniec kufla trochę się męczę).

[DariuszSawicki]

Dziwię się że dla niektórych wypicie większych ilości jakiegoś ale jest męczące.Ja tam gdyby nie alkohol i cena tego Abbota w Polsce,mógłbym codziennie litrami go pić.

[yaro74]

Piłem dziś po raz drugi podłuższej przerwie.
Kolor: herbaciany.
Piana: niewielka dość szybko opadła.
Wysycenie: niewielkie, odpowiednie przy tego typu piwach
Zapach: owocowo-karmelowy
smak: kwaskowy z wyczuwalną goryczką z pod której wyłania się karmelowy posmak
Piwo na mocną czwórkę.

[gramak]

Kolor herbaciany, ładnie prezentujący się w przezroczystej butelce (0,5 l). Piana bardzo szybko zredukowana do gruboziarnistej obrączki + delikatne oblepienie szklanki. Wysycenie raczej słabe Zapach słodu i toffi. Wytrawne o przyzwoitym smaku w którym wyczuwalne są karmel toffi i słód. Całkiem spora goryczka. Miłe piwo z ładną etykietą (utrzymaną w tonacji pokazanej na zdjęciu, z początku wątku ale inną w szczegółach). Na krawatce medal z Brukseli 2010, a na kontrze informacja o ekstrakcie (12,1) oraz woltażu (5,0). Dobre piwo, do którego lubię wracać. Kupione za 9,9 PLN w Stokrotce

[gorniasz]

gorniasz

Tak informacyjnie - wczoraj zakupiłem w Netto za niecałe 5 zeta Ciekawe na jak długo się pojawiło w takiej cenie ?