Cotleigh, Buzzard

[lzkamil]

Alk. 4.8%, but. 0.5 l
Kolor ciemnobrazowy, lekko metne (doferment. w but.) (5)
Piana znikoma, grubobabelkowa i nietrwala nawet przy laniu z gory (2)
Nasycenie wlasciwie nie istnieje (2) W piwie nie-angielskim bym dal pale.
Zapach intensywny, czekoladowo-wisniowy (4)
Smak mlecznoczekoladowy, lekko owocowy, z bardziej gorzkoczekoladowym posmakiem, tresciwy. Pewnie by jeszcze zyskal przy troche lepszym nasyceniu (4)
Opakowanie - bardzo ladna etykietka z ptasiej serii (4.5)

Wg artomatu [3.775]

Buzzard to myszolow, 'old' pochodzi pewnie od stylu piwa (zblizone do old ale), w zwrocie 'old buzzard' chyba sie mozna dopatrzec podobienstw do 'old fart' - juz mi sie nie chce wstawiac odnosnika, dociekliwi znajda w wyszukiwarce

[Twilight_Alehouse]

Ostatnie "ptasie" piwo od lzkamila, spróbowane podczas spotkania łódzkich literatów

Było pite jako ostatnie, wiec memoria trochę fragilis, ale coś tam się uchowało w notatkach.
Zapach silny, kojarzył mi się głównie ze sporą ilością ciemnych słodów karmelowych.
Smak mocno złożony, wytrawny, z przewagą nut karmelowych, a także lekkich owocowych.

[lzkamil]

A mnie zaskoczyło że w przeciwieństwie do orła przedniego , temu ptaszysku leżakowanie wyszło tylko na dobre. Chyba się poprawiło smakowo, ale przede wszystkim zyskało całkiem niezłą pienistość!

[iron]

A mnie zaskoczyło że w przeciwieństwie do orła przedniego , temu ptaszysku leżakowanie wyszło tylko na dobre. Chyba się poprawiło smakowo, ale przede wszystkim zyskało całkiem niezłą pienistość!

Nie ma się czemu dziwić, wszak w pierwszym poście napisałeś, że jest to piwo dofermentowujące w butelce (żywe), a zatem jego smak jak i pienistość i inne parametry będą się zmieniać w czasie, tak jak w piwie domowym. No to się pomądraliłem, ale to z zazdrości, że nie poczytałem sobie wczoraj tak zacnych lektur

[sibarh]

Z nazwy znikło OLD:

[Javox]

Już wróciło...

Piana - niewielka, słaba. Na dłużej ledwo częściowa mgiełka.
Lacing - prawie nic.
Barwa - między brązem a ciemnym rubinem.
Gaz - średni.
Aromat - słody palone na mini suszu owocowym.
Smak - słodkawo gorzkawy ejl... typowy /orzechy i ciasto/.

Kolejna klasyka ad acta...