Wychwood, Fiddler's Elbow

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Misiekk
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2001.05
    • 913

    Wychwood, Fiddler's Elbow

    Alc. 5,2% Vol
    Pojemność 0,5 l

    Tradycyjnie dla tego browaru bardzo ładna butla i etykieta.

    Kolor ciemny bursztyn.
    Piana znikła szybko.
    Smak wyrazisty a zarazem delikatny, przypalony, pozostaje wyraźny posmak przez któtką chwilę, słabo gazowane, bąbelki bardzo nieśmiałe i delikatne. Ocena 4- ;mogłoby być lepiej gazowane i ta piana taka mizerna.

    P.S. Import własny.
    Piwo to jest życia blues, daje miłość oraz luz. :)
  • piwo
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2001.08
    • 810

    #2
    Uważam, że etykietka lepsza niż piwo. Na pełną 4 zasługuje.

    Comment

    • lzkamil
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.01
      • 3611

      #3
      Moje mialo 4.5% alk., but. 0.5 l
      Ciemnobursztynowe, w miare trwala piana, gazu jak na Anglie sporo.
      Intensywny chmielowo-kwiatowy aromat. w smaku w pierwszych lykach czulem sporo slodu, pod koniec zrobilo sie bardzo wytrawne, owocowe z dlugim goryczkowym posmakiem.
      Dobre piwo na cieplejsze dni jakie teraz u nas nastaly.
      Na etykietce zgodnie ze stylistyka z Wychwood basniowo wygladajacy wiejski skrzypek na tle sielskiego krajobrazu.
      Lepszy jabol pod okapem
      niż GŻ, CP i KP !


      Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

      Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

      Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

      Comment

      • Latarnik
        Premium Lamplighter
        🥛🥛🥛🥛
        • 2004.06
        • 5035

        #4
        A tak wyglada to dobre piwo:
        Attached Files
        5470 kapsli z wypitych piw
        874 nowe piwa opisałem na forum (w tym 774 z USA).
        "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy."- Benjamin Franklin
        https://sites.google.com/view/latarniknj-galeria/strona-główna
        Freedom is the right to tell people what they do not want to hear– George Orwell
        https://sites.google.com/view/ety-z-...trona-główna

        Comment

        • Dreamer
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2003.05
          • 1576

          #5
          zaw. alk. 5,2%, but. 0,5 l
          dostępne w łódzkim Peronie 6.

          "Fiddler's Elbow" to piwo z udziałem słodu pszennego warzone, podobnie jak belgijskie witbiery (choć zupełnie do nich niepodobne), ku uciesze rozleniwionych letnimi upałami opojów leżących do góry brzuchem gdzieś w cieniu pod drzewkiem... Piwo z śliczną etykietą ze skrzypkiem grającym wśród łanów pszenicy ma służyć przede wszystkim do gaszenia pragnienia w gorące letnie dni, dlatego jest - jak twierdzi producent - lekkie, z mocną owocowo-orzeźwiającą nutą.
          kolor - herbaciany z - co ciekawe - raczej nietypowym różowawym odcieniem; pierwszy raz coś takiego widzałem w piwie nie-owocowym, a wygąda to tak, jakby do piwa dolać odrobiny soku malinowego;
          piana - drobnoziarnista, beżowa, niezwykle wysoka, opada powoli przybierając puszyste kształty smakowitych gór i dolin;
          nasycenie - wyraziste;
          zapach - przyjemny, ciepły aromat owocowo-pszeniczny, bardzo charakterystyczny, nieco podobny do belgijskich pszeniczniaków drożdżowych, wyraźny aromat chmielowy;
          smak - rzeczywiście czuć lekkość w tym piwie (pomimo w sumie nie małej zawartości alk.); świeże, lekko kwaskowate, porzeczkowe smaczki mieszają się tu ze słodkawym, mleczno-śmietanowym tłem słodowym, którego sprawcą jest pewnie słód pszeniczny; charakterystyczna nutka pszeniczna jest więc obecna i chwała jej za to, bo piwo nabiera naprawdę interesującego charakteru; oczywiście jak to w brytyjskim ale jest tu też spore nachmielenie - powalający ziołowy chmiel aromatyczny i spora goryczka w posmaku. Mnie bardzo zasmakowało.
          Rewelacyjna etykieta - jak na zdjęciu Latarnika powyżej.
          Blog: Piwna Brytania

          Comment

          • Titus_Fox
            Porucznik Browarny Tester
            • 2005.10
            • 400

            #6
            hmmmz....czy tylko mnie smak Fiddlera podchodzi pod Smoczy Amber (względnie Piwo Instalatora z Relakspolu) ? Ja wiem, powinno być w drugą stronę, ale skojarzenie jest ewidentne. Ogółem jednakże wybitnie pozytywne piwko

            Comment

            • kentaki
              Porucznik Browarny Tester
              • 2002.10
              • 452

              #7
              Opakowanie 1 klasa, super etykieta, oryginalna butelka, fajny kapsel, w wersji czarnej. Piana po nalaniu gęsta, drobno bąbelkowa, prawie śmietanowa wyraźnie osadza się na szkle i pozostaje do końca. Kolor miedziany, klarowny. W zapachu czuć jedynie delikatnie chmiel (Styrian Goldings). Smak trochę wodnisty, delikatny, wytrawny jakoś trochę mnie rozczarował, bez goryczki ale za to z minimalnie owocowym posmaczkiem. Generalnie lekkie piwko na 3 z plusem.

              Comment

              • tofas
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2007.11
                • 131

                #8
                Kolor jasnej miedzi z różowym refleksem. Piana biała i gęsta, prawie kremowa. Nasycenie średnie, delikatnie podsczypujące podniebienie. Zapach początkowo wyraźnie owocowy, cytrusowy, przeplatany żywicznym olejkiem chmielowym. W drugiej kolejności pojawia się słodowy aromat ubrany w miodowo-karmelowe akcenty. W tle, zdecydowanie owocowy, gruszkowy. Pierwsza w smaku pojawia się nienachalna biszkoptowa słodycz, następnie wyraźnie cytrynowa, kwaskowa nuta, przechodząca w mocną ale krótką gorycz. Finisz jest już wybitnie chmielowy, garbnikowy z delikatną sugestią cytrynowo-chlebową. Pełnia smaku jest na poziomie średnim, piwo sprawia wrażenie dość treściwego i ulotnie delikatnego zarazem.

                Comment

                Przetwarzanie...
                X