Piwo z Manchesteru, butelka 0,66 litra, moc 5%. Lager.
Powoluja sie na kontrze na wielowiekowa przyjazn, pomiedzy Brytyjczykami a Ghurkami.
Stad nazwa od noza Nepalskiego.
Piana srednia i szybko-spadliwa. Gazu sporo, milo szczypie w jezyk. Kolor lagerowy, jasno-zloscisty. Zapach dosc mocno chmielowy, orzezwiajacy i podobny do piw indyjskich.
Smak to przede wszystkim goryczka, ale nie pozostaje w ustach dlugo, chyba sie to light nazywa, taka ulotnosc smaku. Ogolnie poprawne, ale bez rewelacji.
Powoluja sie na kontrze na wielowiekowa przyjazn, pomiedzy Brytyjczykami a Ghurkami.
Stad nazwa od noza Nepalskiego.
Piana srednia i szybko-spadliwa. Gazu sporo, milo szczypie w jezyk. Kolor lagerowy, jasno-zloscisty. Zapach dosc mocno chmielowy, orzezwiajacy i podobny do piw indyjskich.
Smak to przede wszystkim goryczka, ale nie pozostaje w ustach dlugo, chyba sie to light nazywa, taka ulotnosc smaku. Ogolnie poprawne, ale bez rewelacji.