John Smith's, John Smith's Extra Smooth Draught

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Qbric
    Porucznik Browarny Tester
    • 2001.04
    • 427

    #16
    Jak dla mnie BOMBA! Mój egzemplarz wyprodukowany został w Szkocji. Nie mam mu nic do zarzucenia. Pięknie się rozlewa, cudny smak i pikna, alegancka piana to jest coś!
    Dużo radochy mieliśmy z "ping-ponga" którego wyjeliśmy z puszki
    Grill bez piwa NIE! - Piwo bez grilla TAK!

    Comment

    • żąleną
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2002.01
      • 13239

      #17
      Jak zwykle odpowiadam na temat sprzed czterdziestu lat.

      Jak dla mnie za mało wyraziste. Największą atrakcją były bąbelki, które tworząc pianę zbiły sie w komaropodobną chmarę - to było niezłe. Ogólnie jednak zbyt wodniste.

      Pjenknik - 'Bob the Widget' to jest gra słów. 'Bob' oznacza zarówno imię, jak i czynność, którą wykonuje to psiejstwo-czarodziejstwo w puszce, czyli unoszenie, kołysanie się na powierzchni. 'Widget' to mniej więcej tyle, co 'bajer' - czyli co: Kołysosław Bajer?

      Comment

      • Marusia
        Marszałek Browarów Rzemieślniczych
        🍼🍼
        • 2001.02
        • 20221

        #18
        Przyznam, że ledwo zmęczyłam. Lubię bittery, ale to jakies takie wodniste, kwaskowate, ogólnie bezsmakowe.
        www.warsztatpiwowarski.pl
        www.festiwaldobregopiwa.pl

        www.wrowar.com.pl



        Comment

        • dropun
          Kapral Kuflowy Chlupacz
          • 2002.05
          • 60

          #19
          Jest to jedyne piwo angielskie jakie dotychczas piłem które mi zupełnie nie smakowało

          Comment

          • Johnus_Beer
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2002.08
            • 124

            #20
            Piana genialna. Ale dziwią mnie wasze wypowiedzi na temat smaku. Nie bez powodu piwo ma to w nazwie "draught". Takie piwa charakteryzuja się raczej słabym, mało intensywnym smakiem i małą gęstoscia. Jak dla mnie, miłośnika porterów tudzież poszukiwacza mocnych smaków- nic specjalnego
            Last edited by Johnus_Beer; 2003-03-28, 19:15.

            Comment

            • lzkamil
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.01
              • 3611

              #21
              Pijalem tego Johna Smitha tutaj na wyspach i rzeczywiscie jak dla mnie nie dorasta do piet prawdziwym bitterom z malych browarow (np. Gem z Bath Ales o ktorym pisalem). No coz, Johna Smitha warzy duzy browar, a wiec bardziej ekonomisci niz piwowarzy
              Lepszy jabol pod okapem
              niż GŻ, CP i KP !


              Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

              Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

              Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

              Comment

              • Grzesiu
                Szeregowy Piwny Łykacz
                • 2003.03
                • 19

                #22
                Smak wodnisty, zero gazu, ładna piana, ładna cena. po długim zastanowieniu udało mi się ustalić aromat: wg mnie delikatny zapach rzeżuchy. Nie smakowało mi, choć raczej lubię brytyjskie wytwory.
                Spróbuj polubić samego siebie, docenisz jakie to szczęście, że kilka osób też cię lubi...

                Comment

                • wriggle
                  Porucznik Browarny Tester
                  • 2002.12
                  • 322

                  #23
                  jedno jest pewne: w Anglii z beczki smakuje znacznie lepiej niż w Polsce z puszki . Może powinno się rozdzielić ten temat na dwa: John Smith na wyjeździe i John Smith u siebie. A samo piwo?(mówię o tym tam) Faktycznie nic rewelacyjnego, ale też pod stół bym nie wylał.
                  ONE LOVE

                  Comment

                  • Cocobango
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2002.04
                    • 818

                    #24
                    John Smith's Extra Smooth Draugt
                    Piana gęsta, kremowa, drobna i bardzo trwała. Zapach? Barwa bursztynowo-miedziana. Piana i barwa bardzo dobra w przeciwieństwie do reszty piwa. Gazu praktycznie brak. w smaku wyczuwalna raczej delikatna niż silna goryczka. jakby nieco wodniste. Szata graficzna całkiem udana, w puszce plastikowa pływająca kulka. Średnie piwo za 4,48 zł.

                    Comment

                    • anteks
                      Generał Wszelkich Fermentacji
                      🥛🥛🥛
                      • 2003.08
                      • 10769

                      #25
                      piana rewelacja poprostu bita śmietana kolor wsaniały ciemna herbata
                      goryczka w normie szkodz tylko że brak gazu
                      Attached Files
                      Mniej książków więcej piwa

                      Comment

                      • marceli
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2002.10
                        • 127

                        #26
                        tak moze troche z innej beczki,zauwazylem ze john smith to ulubione piwo polakow dopiero co przybylych na wyspy brytyjskie,rzeczywiscie sam zachlysnalem sie tym piwem zaraz po przyjezdzie(choc dzis prawie wogole go nie pijam).no i ciekawostka codziennie na wyspach brytyjskich sprzedaje sie milion pint (pint to 568 ml)tego trunku

                        Comment

                        • Sven
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2003.09
                          • 1211

                          #27
                          Kupiłem, schłodziłem, nalałem i wypiłem. Nie jestem jakoś szczególnie zachwycony, ot takie sobie, ale pianka ładna!
                          Celia, cerevisia et conventus.

                          Comment

                          • Borysko
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2004.02
                            • 1144

                            #28
                            Piana rewelacyjna, nalane z wysoka do szklanki tworzy wspaniałe kaskady wypieniając się. Kolor bursztynowy, nagazowanie niewielkie (to mi nie przeszkadza - lubię bittery, a słaby gaz jest cechą tego gatunku). Zapach bardzo słaby, nie potrafię go określić. Smak również za mało zdecydowany, dominuje goryczka, w tle (bardzo) delikatne nuty słodowo karmelowe. Generalnie najsłabszy bitter spośród (niestety) niewielu, których próbowałem. Podejrzewam, że to odpowiednik Lecha wśród naszych pilsów.

                            Comment

                            • abernacka
                              Generał Wszelkich Fermentacji
                              🥛🥛🥛🥛
                              • 2003.12
                              • 10861

                              #29
                              A tak prezentuje się reczniczek od tego piwa.
                              Ps. Fotka zrobiona przez k. Mareks'a.
                              Attached Files
                              Piwna turystyka według abernackiego

                              Comment

                              • Sven
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2003.09
                                • 1211

                                #30
                                Hm, chyba bede musial poprawic swa opinie o tym piwie.
                                Jakos tu na Wyspach lepiej mi smakuje, a jak do 4 paka konserw dorzucili jeszcze magnesowy otwieracz to juz jest naprawde dobrze. Moze tu pilem swiezsze? Smakuje mi i to nawet bardzo.
                                Celia, cerevisia et conventus.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X