Alk. 3.6%, but. 0.5 l.
Ciemnozłote, mętne (dofermentowane w butelce), przy otwieraniu wyszło na spacer z butelki ale później bąbelków nie było widać, piana przy nalewaniu ogromna ale szybko się dziurawi i nie jest zbyt trwała.
Mocny zapach aromatycznego chmielu, cytrynowy, kwiatowy, geraniowy, bardzo intensywny.
Smak potężnie goryczkowy z tymi samymi nutami co w zapachu (jeśli można w smaku czuć kwiaty i geranium, ale to chyba najlepsze przybliżenie), w tle słodowa treściwość, gdzieś w posmaku zostaje trochę angielskiego ale’owego chlebka i jeszcze więcej chmielowej goryczki.
Bardzo sympatyczny lekki bitter, przypomina mi leniwe słoneczne popołudnie przed pubem na szczycie wzgórza na rowerowej wycieczce gdzieś w okolicach Bristolu.
Ciemnozłote, mętne (dofermentowane w butelce), przy otwieraniu wyszło na spacer z butelki ale później bąbelków nie było widać, piana przy nalewaniu ogromna ale szybko się dziurawi i nie jest zbyt trwała.
Mocny zapach aromatycznego chmielu, cytrynowy, kwiatowy, geraniowy, bardzo intensywny.
Smak potężnie goryczkowy z tymi samymi nutami co w zapachu (jeśli można w smaku czuć kwiaty i geranium, ale to chyba najlepsze przybliżenie), w tle słodowa treściwość, gdzieś w posmaku zostaje trochę angielskiego ale’owego chlebka i jeszcze więcej chmielowej goryczki.
Bardzo sympatyczny lekki bitter, przypomina mi leniwe słoneczne popołudnie przed pubem na szczycie wzgórza na rowerowej wycieczce gdzieś w okolicach Bristolu.