Freeminer, Bumble Bee Honey Ale

[Sokół83]

alk. 4,6%
ale z miodem

kolor: słomkowy, mętne
piana: wysoka, powoli znikająca czapa
zapach: jestem świeżo po katarze i czuję słabo zapach słodowo-miodowy
smak: sporo słodu, dużo ziołowej, długozalegającej goryczki i trochę miodu; bardziej piwne niż nasz Ciechan, mniej miodowe
gaz: średni, ale pasuje do tego piwa

[GaryFisher]

The co-operative Bumble Bee Honey Ale [a.4.6%]

Kolor: jasne złoto, klarowne [4.5]

Piana: drobno/średnioziarnista, niewysoka, gruby kożuch zostaje na długo [4]

Zapach: przy nalewaniu rozpuszczalnikowy, potem czuć miód, chyba naturalny bo nie wali w całym pokoju jak w przypadku naszych miodowych, czuć też lekki ale wyraźny aromat chmielu i typowo ejlowe tło - słód, owoce, biszkopt i ciasto
drożdżowe, niby marketowe piwo a pachnie bardzo ładnie [4.5]

Smak: lekko piwniczno-chlebowa słodowość i ziołowo-cytrynowy aromat chmielu, miód tworzy raczej subtelne tło, u nas zalepia gębę i zakrywa wszystkie piwne nuty, goryczka łagodna ale wyraźna, czuć nutę alkoholu bo piwko jest jednak trochę wodniste, bardziej przypomina lagera niż ale'a, posmak chlebowo-miodowy [3.5]

Nasycenie: średniowysokie, jak na brytyjskie standardy wysokie i takie bardzo pasuje, bąbelki zapieprzają szerokim strumieniem do samego końca, miejsce wylotu tego strumienia zaznacza się na powierzchni sporą wysepką piany [4.5]

Opakowanie: brązowa flaszka z lekko pogrubioną szyjką, etykiety z folii, czarno-żółte, całkiem ładne, nadrukowano również logo browaru, kontra wielka, biała z jakimiś informacjami wypisanymi breilem, kapsel złoty, goły [4.5]

Uwagi: Freeminer Brewery Ltd./The co-operative
Zakupione w: The co-operative na Camden High St., Camden, Londyn
Degustowane: 12.01.2012GMT
Data ważności: 02.08.2012
Numer partii: 1214 21:12
Soundtrack: "Hipertrofia" by Coma