Marston's, Marston's Pedigree Classic English Pale Ale

[sibarh]

Butelka firmowa 0,5 litra, alkohol 5 %, eks.brak, kapsel firmowy browaru
Kolor - miedziany, klarowny
Piana - drobna, średniowysoka, średnio trwała
Zapach - słodko-ziołowy
Gaz - okey
Smak - średnio słodkie z wyraźną goryczką i nutą ziołową
Zaliczone.

W moim "zbiorze" piw zagr. nr 3403 - moje 1684 nowe piwo na forum

[Twilight_Alehouse]

Nie powinieneś zachować spójności z innymi produktami browaru?
Chyba "Marston's, Marston's Pedigree Classic Pale Ale".

[Oskaliber]

piana: biala, sredniopecherzykowa, szybko opada
kolor: bursztynowy
zapach: dosyć mało intensywny, bardzo chmielowy
wysycenie: niskie
smak: bardzo silny i przyjemny chmiel, gdzieś w oddali ale'owa owocowość, do tego solidna porcja przyjemnej, długo pozostającej na języku goryczki, bardzo dobre piwo
opakowanie: bardzo ładna butelka i etykieta, niestety brak informacji o ekstrakcie

[darekd]

Aromat - lekki, wyczuwalne owoce
Barwa - herbaciana
Piana - w miarę wysoka i gęsta oraz trwała, nieco zostaje na szkle
Wysycenie - umiarkowanie wysokie
Smak - początkowo wyraźna słodowość owocowo-cukrowa. Piwo można byłoby uznać za słodkie, gdyby nie było przełamane goryczką, dość tępą, nieco piołunową. Słodowe nuty obecne do końca, kiedy pojawia się lekki kwasek.
Treściwość - zdecydowanie pełne

Chmiele - Fuggles oraz Golding, wyleżakowane w dębowych beczkach.

Takie ciężkawo-deserowe piwo. Miłośnikom stylu może smakować.
Nie moja bajka

Dla ścisłości powinno być:

Marston's Pedigree Classic English Pale Ale

[DariuszSawicki]

Barwa: Miedziana, delikatnie zamglone. Przypomina angielską herbatkę.
Piana: Krótka, opada szybko, ale po drodze grubo lepi się do szkła.
Zapach: Słodowy, chmielowy, bez karmelu, na co jestem uczulony w angielskich piwach. Niestety czuję też maggi.
Smak: Piwo treściwe, słodowe z niezłą dawką goryczki, tytoniowej, angielskiej. Karmelu ponownie nie ma, jest za to na finiszu delikatny kwasek, który orzeźwia i dopełnia przyjemności picia tego piwa. Piwo bardzo dobre, ale drogie.

Warka 21.08.2015.

[Javox]

Piana - dość trwała, lacing obecny.
Barwa - ciemniejszy bursztyn.
Gaz - średni.
Aromat - chmiel żołędziowy, słodowy /trochę jest wrażeń jakby "lodówkowych"/.
Smak - gorzko słodki ale całkiem przyjemnie.

Piwo na szczęście ma piwny smak i może smakować w gamie popularnych /miejscowo/ dostępnych tu piw.

Lidl UK ma to piwo w stałej ofercie po 1,25 funta.

[Javox]

Piwo mieści się dalej kategorii "do wypicia" bo np. goryczka jest fajna i przyjemna... /choć nie za duża/.

Ejlowość też znośna jest... może tylko ból że czasem jest na granicy DMS...
- chyba że specjalnie tak jest by miało jakiś smak... powiedzmy "mięsny"

Nowa oprawa graficzna w nowej serii dla ich piw...

Jest wyraźnie zaznaczone teraz że refermentowane w butelce...

[Petitpierre]

W Lidl'u za darmo, 3,99, do tego klasyka, jeden jedyny browar, który używa burtońskiego systemu do warzenia, tudzież warzy na takiej wodzie. Na etykiecie jw, główny browarnik George Peard (1936-1967), który zmienił nazwę z P na Pedigree. Ekstraktu nie znalazłem, IBU 33.

Piana leciutka, kolor bursztynowy z przebłyskami realgaru, typowo angielski. W zapacbu knadyzowane owoce, miód wrzosowy, delikatnie, bo to tylko amber ale, ale przyjemnie. Zapach stonowany, ale słodycz jest dominantą. Odrobina drożdży i beczki. Nuta dolna kwiatowo-ziołowa. Nie ma ochów i achów, ale jest bardzo przyzwoicie. W smaku wyrazista beczka, piwo taniczne, goryczka narastająca, do piołunu może jej daleko, ale blisko bylicy nadmorskiej. Więcej słodyczy z aromatu i byłaby pełnia szczęścia. Za ciężkie na zwykłe Pale Ale, a za mało goryczki penetrującej jak na bitter, ewidentnie Amber Ale. Posmak wody z Burton pozostaje długo na języku.

W tej cenie, warto, a nawet trzeba, bo to jednak klasyk.

[leona]

Bardzo ładny, bursztynowy kolor; średnia piana.
Aromat dopiero po ogrzaniu coś odkrywa - owoce i odrobina liściastej deski a może ziół.
W ustach mało treściwe, goryczka raczej niska, ściągająca, drewniana. Tak. Jakbym pił lekkiego ejla trzymając w ustach wiór dębowej deski

Obowiązkowo do wypicia, zwłaszcza, że dostępne w każdym mieście. Nie zachwyca ale nie obraziłbym się gdyby było stale dostępne w lidlowej cenie 3,99 zł bo pije się o niebo przyjemniej niż przypadkową desitku czy codzienne piwo z jakiegoś poselskiego holdingu

[yaro74]

Kolor bursztynowy, piana średnio wysoka, drobna, nietrwała.
Zapach mało intensywny, dość przyjemny, słodowo-owocowy, nuty opiekane i po ogrzaniu lekko miodowy.
Wysycenie niskie.
Smak: słodowy, lekko taninowy, trochę owoców, niska goryczka, lekko wyczuwalny alkohol. Piwo ma małą treściwość.
Piwo nieźle się pije, w tej cenie warto kupić.

[Javox]

Po wypiciu tysiąca lokalnych ejli w UK nie ma już właściwie znaczenia jakiego ejla pijesz...
Niektórzy kupują najtańsze po 89 pensów inni płacą 2 funty (lub wyżej) i jakoś się to kręci...

Co by nie testować to wyspiarski ejl nic specjalnego przeważnie nie oferuje...
- wielu nawet twierdzi że to totalna nuda...

Sytuacja zmienia się radykalnie gdy dodadzą fajne chmiele z byłej koloni.

[slyboots]

KOLOR: ciemny miedziany, bursztynowy

PIANA: bardzo szybko zanika i bardzo delikatnie oblepia szklo

ZAPACH: słód, karmel, ledwo wyczuwalny

SMAK: wodniste, słodowe, lekka goryczka, słodycz

WYSYCENIE: średnie, poprawne

OPAKOWANIE: bardzo mi się podoba, zwraca na siebie uwage

UWAGI:

WARKA - 30 JUN 2018 87153 10:25
Alk. 4,5% obj.
Zawiera syrop glukozowy !!!

Ta karmelowa goryczka coś tam ratuje. Cała reszta zupełnie mi się nie podoba.
Piwo nijakie, bez treści.

Osobiście nie polecam
Pozdrawiam

[Admirador]

Oczywiście z Lidla. 30/06/18.
Kolor: ciemnobursztynowy, taki "mocno-herbaciany", klarowne
Piana: w normie, bez zachwytów
Aromat: nie za mocny, bez ochów i achów, ale zasadniczo ok, lekko (słodko)owocowy, słodowy, trochę karmelu i jakby w tle miód
Smak: lekko słodkawe, trochę bez wyrazu, goryczka raczej niska, ale jest, taka typowo angielska. Trochę taninowe, jak przy piciu mocnej herbaty.
Wysycenie: raczej niskie, ok.
Opakowanie: zmiana IMO wyszła na dobre. Zwraca uwagę, jest nieco old-school. Fajny kapsel do kolekcji.
Ogólnie: piwo, którym trudno się zachwycić. Ale nie jest takie złe, codziennego użytku, rzec by można. Cena lidlowa akceptowalna, za 7 czy 8 pln bym nie kupił.

[Petitpierre]

Warka z Lidl'a, Classic Ales.

No, panie. Bretty, duża taniczność, beczka aż drapie, że nie wspomnę o siarce, zapałki w płynie. W smaku identycznie, potężny charakter absolutnie klasycznego lekkiego burtońskiego. Pijalność w stopniu totalnym, chmielowość średnia, ale zaznaczona, za to pełnia najwyższej próby. Ta warka nie dla wszystkich, będzie gryzła beczka, a siarka nie oszczędzi co wrażliwszych. Niebezpiecznie zbliża się do Rodenbacha, ale bez kwasu. Do pełni szczęścia więcej alkoholu i odrobina słodyczy, bo ta się troszkę zagubiła.

[LESNICZYy]

Właśnie pija to piwo na wypadzie na Słowacji i za bardzo nic dobrego nie mogą napisać. Najlepsze w tym piwie jest kolor, reszta walorów rozczarowuje. Jest płytkie i wodnite, ogólnie szkoda kasy na taką lipę. Svijany za 3 zł miał chociaż goryczkę i trochę cojones.