Barwa ciemnobursztynowa wpadająca w miedziane tony. Klarowana
Piana jasnobeżowa, mięsista. Stoi naprawdę długo zwartą czapą, co jak na ten styl robi wrażenie. Kufel po konsumpcji potężnie oblepiony resztkami piany.
Mocny gęsty zapach chmielowo-owocowy.
W smaku wyraźna i przyjemna goryczka. Są nuty estrowe, orzecha włoskiego i kwiatowe. Jest też specyficzny słodkawy posmak, który pozostaje na podniebieniu wraz z goryczką po średnio wytrawnym finiszu.
Wysycenie jest bardzo niskie. Jak dla mnie o ton za.
Butelka tradycyjnie z przeźroczystego szkła. Ciekawy kształt etykiety, ładna owijka, przyjemna dla oka - z kilometra widać ze to IPA. Kapsel firmowy.
Alkohol 5,4% Ekstrakt tym razem nie podany.
Klasyczne angielskie pale ale, chmielone Styrian Golding. Gdybym się musiał doszukiwać minusów to w postaci nasycenia i tego mało przyjemnego słodzika w posmaku. Na duży plus wrażenia optyczne, zwłaszcza piana. 7,5 w skali 1-10.
Podziękowania dla Lagrimy
Piana jasnobeżowa, mięsista. Stoi naprawdę długo zwartą czapą, co jak na ten styl robi wrażenie. Kufel po konsumpcji potężnie oblepiony resztkami piany.
Mocny gęsty zapach chmielowo-owocowy.
W smaku wyraźna i przyjemna goryczka. Są nuty estrowe, orzecha włoskiego i kwiatowe. Jest też specyficzny słodkawy posmak, który pozostaje na podniebieniu wraz z goryczką po średnio wytrawnym finiszu.
Wysycenie jest bardzo niskie. Jak dla mnie o ton za.
Butelka tradycyjnie z przeźroczystego szkła. Ciekawy kształt etykiety, ładna owijka, przyjemna dla oka - z kilometra widać ze to IPA. Kapsel firmowy.
Alkohol 5,4% Ekstrakt tym razem nie podany.
Klasyczne angielskie pale ale, chmielone Styrian Golding. Gdybym się musiał doszukiwać minusów to w postaci nasycenia i tego mało przyjemnego słodzika w posmaku. Na duży plus wrażenia optyczne, zwłaszcza piana. 7,5 w skali 1-10.
Podziękowania dla Lagrimy
Comment