Browar z Belfastu.
Belgijski stout. 5,8% alk.
Belgijski, bo uwarzony na drożdżach trapistów.
Aromat - wyraźnie palony, suszone owoce, kwaskowa nuta owocowa, kakao, czekolada
Piana - bardzo wysoka, średnie pęcherzyki z pojedynczymi bąblami, trwałość średnia, kolor ecru/jasny beż
Barwa - bardzo ciemny brąz, prawie smolista, nieprzejrzysta
Wysycenie - jak na stouta za wysokie, jak na te drożdże średnia, musuje wyraźnie
Smak - palone tony, umiarkowana owocowa cierpkość, suszone owoce (śliwka), kakao. Finisz z wyraźniejszą, paloną goryczką
Treściwość - pełne
Bardzo lubię takie połączenie (stout na belgijskich drożdżach).
Może nie jest tak super jak wspomniane tu piwa:
bo sądzę że takiemu połączeniu lepiej służy znacznie wyższy ekstrakt niż tu, ale piwo jest udanym połączeniem piwnej Belgii i Irlandii. Fajne i wypite z przyjemnością.
Belgijski stout. 5,8% alk.
Belgijski, bo uwarzony na drożdżach trapistów.
Aromat - wyraźnie palony, suszone owoce, kwaskowa nuta owocowa, kakao, czekolada
Piana - bardzo wysoka, średnie pęcherzyki z pojedynczymi bąblami, trwałość średnia, kolor ecru/jasny beż
Barwa - bardzo ciemny brąz, prawie smolista, nieprzejrzysta
Wysycenie - jak na stouta za wysokie, jak na te drożdże średnia, musuje wyraźnie
Smak - palone tony, umiarkowana owocowa cierpkość, suszone owoce (śliwka), kakao. Finisz z wyraźniejszą, paloną goryczką
Treściwość - pełne
Bardzo lubię takie połączenie (stout na belgijskich drożdżach).
Może nie jest tak super jak wspomniane tu piwa:
bo sądzę że takiemu połączeniu lepiej służy znacznie wyższy ekstrakt niż tu, ale piwo jest udanym połączeniem piwnej Belgii i Irlandii. Fajne i wypite z przyjemnością.
Comment