Harviestoun, Ola Dubh (18 Year Old)

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Blackbeard
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2011.12
    • 209

    Harviestoun, Ola Dubh (18 Year Old)

    Ekstrakt: Nie podano. Alkohol: 8%.

    Kolor: Piekielnie ciemny brąz.
    Piana: Brązowa, w głównej mierze drobnoziarnista, niezbyt okazała. Z czasem redukuje się do małego pierścionka i wysepek, natomiast do końca degustacji jej nie staje.
    Zapach: Intensywny, wywąchałem karmel, nuty alkoholowe i dymne oraz gorzką czekoladę. Gdzieś tam w tle majaczył zapach przynoszący mi na myśl dębowe beczki.
    Smak: Początek to karmelowa słodycz połączona z delikatną nutą alkoholu. Powoli do głosu dochodzi intensywna gorzka czekolada, posmak najprawdopodobniej będący efektem leżakowania w dębowych beczkach, nuty dymne oraz delikatnie zaznaczony chmiel. Koniec wrażeń wieńczy długi i bardzo przyjemny, palony finisz, z gorzką czekoladą i nutami dymnymi.
    Wysycenie: Przy pierwszych łykach spore, z czasem oczywiście spada do bardziej akceptowalnego poziomu.
    Opakowanie: Prostota i elegancja. Czarna owijka na szyjce butelki, a do tego zawieszka.
    Uwagi: Bez wątpienia zacne piwo, niemniej jednak liczyłem, że spotkam w nim więcej posmaków kojarzących mi się z whisky, która po piwie - jest moim drugim ulubionym alkoholem. Cóż, może też być tak, iż jestem jeszcze zbyt słaby sensorycznie żeby wychwycić wszystkie niuanse zapachowo-smakowe tego piwa. Ogółem, w ślepym teście miałbym poważne problemy z zakwalifikowaniem go, jako ejla dojrzewającego w beczkach po whisky.
    Mors ultima linea rerum.
  • purc
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2009.02
    • 650

    #2
    Nie musisz być taki skromny /choć może był to zręczny żart?/ Twój opis jest bardzo dokładny i wnikliwy i nie wyobrażam sobie lepszego. Uwaga o ślepym teście z beczkowym whisky jest wzruszająca, ale jestem przekonany,że ponad 50 procent mądrali na tym forum nie odróżniłoby w takim teście ale'a od lagera /taki przykład był dzisiaj w Po Drugiej Stronie lustra kiedy warszawski guru wziął nadpsutego pilsa za witbiera/.Nie można go za to winić - degustacja w ciemno jest zawsze trudna i wymaga skupienia.

    Comment

    • Blackbeard
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2011.12
      • 209

      #3
      Dzięki za miłe słowa. Moja uwaga odnośnie tego, iż mogę nie być w stanie wychwycić wszystkich ferii smaków i aromatów, wynikała z faktu, że po degustacji i sporządzeniu notatek - zajrzałem na ratebeer i zerknąłem, co też ludzie piszą o tym piwie. Pomijając już fakt, że niejednokrotnie wyłapywali oni po kilka-kilkanaście niuansów zapachowo-smakowych, to bardzo często pojawiała się opinia, iż to piwo pachnie i smakuje jak dobra szkocka. Ja takiego wrażenia nie odniosłem, ale sprawa zainteresowała mnie na tyle, że po degustacji piwa sięgnąłem po dobrą, w mojej ocenie, szkocką. Efektem tego było podtrzymanie swojego zdania, iż to piwo smakowo i zapachowo jest podobne do whisky w niewielkim, czy nawet znikomym stopniu.
      Mors ultima linea rerum.

      Comment

      Przetwarzanie...
      X